- Zobaczyłam młodą Ukrainkę, która sprzedawała warzywa i płakała. Podeszłam do niej, zapytałam co się stało, a ona w ryk. Okazało się, że człowiek, dla którego pracowała przetrzymuje jej paszport - Lida, pracująca w Polsce od 10 lat, opowiada jak jej się żyje po wyjeździe z Ukrainy.