Zabójstwa, gwałty, szabrownictwo. Kolejni Rosjanie staną przed sądem
41 rosyjskich żołnierzy, których organy ochrony prawa podejrzewają o zbrodnie wojenne popełnione na Ukrainie, odpowie przed sądem – oznajmiła w piątek ukraińska prokurator generalna Iryna Wenediktowa.
Kolejni rosyjscy żołnierze podejrzewani o dopuszczenie się zbrodni wojennych stanie przed ukraińskim sądem.
- Mamy 41 podejrzanych w sprawach, z którymi będziemy gotowi wystąpić do sądu - powiedziała Wenediktowa w telewizji. Dodała, że wszystkie te sprawy dotyczą przestępstw, choć różnego rodzaju: bombardowań cywilnej infrastruktury, zabójstwa cywilów, gwałtów oraz szabrownictwa.
Wenediktowa przypomniała, że w piątek rozpoczął się w Kijowie proces rosyjskiego żołnierza oskarżonego o zbrodnie wojenne. W pierwszym tygodniu wojny zastrzelił on 62-letniego cywila.
Według prokurator generalnej w następnym tygodniu odbędą się wstępne przesłuchania dwóch innych Rosjan, którzy znajdują się na Ukrainie – w sprawie bombardowań cywilnej infrastruktury i budynków mieszkalnych.
Specjalna rezolucja ONZ
Rada Praw Człowieka ONZ zagłosowała w czwartek za rezolucją wzywającą do wszczęcia dochodzenia ONZ w sprawie doniesień o rażącym łamaniu praw człowieka na terytoriach okupowanych przez Rosję na Ukrainie, m.in. pod Kijowem.
Za rezolucją zgłoszoną przez Ukrainę zagłosowały 33 kraje, w tym Polska, 12 wstrzymało się od głosu, a dwa - Chiny i Erytrea - zagłosowały przeciwko. Rezolucję przyjęto podczas specjalnego posiedzenia Rady w Genewie.
Już wcześniej, 4 marca, Rada - przy sprzeciwie jedynie Rosji i Erytrei - przyjęła rezolucję ustanawiającą niezależną komisję do zbadania naruszeń praw człowieka w kontekście rosyjskiej agresji na Ukrainę. Choć wówczas Chiny wstrzymały się od głosu, tym razem zagłosowały przeciwko, m.in. twierdząc, że nowa rezolucja "doleje oliwy do ognia".
W przyjętym w czwartek dokumencie Rada wzywa utworzoną komisję ONZ do "przeprowadzenia kompletnego i niezależnego specjalnego dochodzenia (...) w sprawie wydarzeń na obszarach obwodów kijowskiego, czernihowskiego, charkowskiego i sumskiego" w trakcie rosyjskiej okupacji tych terytoriów w lutym i marcu.