Tak wyglądała tragedia. Opublikowano nagranie ostatnich chwil "Moskwy"
Ukraińska armia opublikowała nagranie, które jest dowodem w sprawie zatonięcia rosyjskiego krążownika "Moskwa". - Komunikacja przerwana, jest tylko cisza. (Jednostka) się przechyla, opada, kąt nachylenia: 30 stopni. Powtarzam, przechyla się z dwiema dziurami (po pociskach) poniżej linii zanurzenia - mówi rosyjski żołnierz w udostępnionym nagraniu.
16.05.2022 06:47
Rosyjski krążownik "Moskwa" został trafiony ukraińskimi rakietami Neptun 13 kwietnia. Wkrótce po tym zatonął. Rosyjska propaganda przez ponad tydzień zapewniała, że wszyscy marynarze zostali ewakuowani z okrętu. Tak się jednak nie stało. Sama zaś "Moskwa" stała się pierwszym utraconym przez Rosjan krążownikiem od 1941 roku.
Ostatnie chwile "Moskwy" i jej załogi były dramatyczne. - Nie możemy się ruszyć, ale spróbujemy uratować załogę - mówił spanikowany marynarz, któremu udało się nawiązać łączność z holownikiem usiłującym pomoc krążownikowi. W tle nagrania słychać wycie syren. Niedługo po tym jednostka poszła na dno.
Atak na "Moskwę"
Czym są pociski Neptun? Jak informuje serwis internetowy ukraińskiego tygodnika "Nowyj Czas" (nv.ua), kompleks Neptun został opracowany w 2018 roku przez kijowskie biuro projektowe Łucz. Był odpowiedzią na rosyjską aneksję Krymu w 2014 roku, której skutkiem była utrata przez Kijów większości marynarki wojennej. Ukraińskie siły zbrojne stanęły wówczas przed koniecznością szybkiego wzmocnienia ochrony wybrzeża Morza Czarnego.
Według ukraińskiego portalu militarnego mil.uin.ua, zestawy Neptun są zespołem rakiet manewrujących ziemia-powietrze z pociskami przeciwokrętowymi, przeznaczonymi do neutralizowania celów morskich - krążowników, niszczycieli, fregat, korwet i okrętów desantowych, a także lądowych - czołgów i innych pojazdów wojskowych. Maksymalny zasięg pocisków wynosi około 280 km.
Źródło: fakt.pl