Brexit: Theresa May przyznała, że parlamentarzyści blokować będą brexit. Czy taki scenariusz jest bardziej prawdopodobny niż wyjście Wielkiej Brytanii z UE bez umowy?
Brytyjska premier ostrzega, że odrzucenie porozumienia z UE ws. brexitu będzie katastrofą. Tymczasem "The Times" donosi o szykowanym przez Parlament "puczu", mającego opóźnić lub nawet anulować wyjście z UE.
Brytyjczycy zorganizowali sztuczny korek tirów . To miała być próbka chaosu przewidywanego po Brexicie bez porozumienia z UE. Nawet symulacja katastrofy się nie udała. Tymczasem zbliża się głosowanie, które przesądzi o przyszłości Zjednoczonego Królestwa.
Premier Mateusz Morawiecki poleciał do Londynu na brytyjsko – polskie konsultacje międzyrządowe. Spotkał się z premier Theresą May. Głównym tematem rozmów był Brexit. Trudno jednak mówić o konkretach w obliczu politycznego chaosu na Wyspach.
Żołnierze w gotowości i miejsce na specjalne transporty leków. Brytyjski rząd nie przygotowuje się jednak do wojny tylko na Brexit bez porozumienia z UE. Robi się groźnie, bo już za 100 dni Londyn rozstanie się z Brukselą.
Premier Wielkiej Brytanii Theresa May wykluczyła w środę przedterminowe wybory parlamentarne i drugie referendum ws. Brexitu. Jak zasugerował jej rzecznik może ona jednak zapowiedzieć odejście ze stanowiska przed kolejnymi wyborami, aby uzyskać poparcie swojej partii – podaje PAP.
Wniosek o odwołanie Theresy May złożyli członkowie jej Partii Konserwatywnej. Zebrali wymagane regulaminem 48 pism w tej sprawie. Jest to związane z chaosem, który narasta wokół brexitu. - Zmiana przywództwa zagroziłaby przyszłości naszego kraju - powiedziała Theresa May w specjalnym oświadczeniu.
Stwierdzenie, że w polityce brytyjskiej panuje chaos, to jak nie powiedzieć nic. Konia z rzędem temu, kto wie, co się stanie. Drzewka scenariuszy się rozgałęziają, a na scenę wychodzą satyrycy. Oni przynajmniej są śmieszni.
Theresa May wyprawiła się na kontynent. W rozmowach z europejskimi politykami stara się uzyskać dodatkowe gwarancje, które pozwoliłyby przegłosować umowę w sprawie brexitu w Izbie Gmin. Niestety, nie wszystko idzie tak, jak sobie zaplanowała.
W poniedziałek brytyjskie media nieoficjalnie poinformowały, że premier Theresa May zdecydowała się na przełożenie zaplanowanego na wtorek głosowania w sprawie przyjęcia przez Izbę Gmin projektu ws. Brexitu – podaje PAP.
Wielka Brytania może jeszcze pozostać w Unii Europejskiej. Prawnicy europejscy znaleźli sposób. W Londynie rozpoczyna się tymczasem wielodniowa debata parlamentarna nad Brexitem. Premier May ma 5 dni na przekonanie deputowanych do umowy z Brukselą.
"Porozumienie leży w naszym narodowym interesie - dla naszego całego kraju i całego narodu” - napisała premier Wielkiej Brytanii Theresa May w opublikowanym w nocy liście otwartym do Brytyjczyków.
Szef Rady Europejskiej w przeddzień unijnego szczytu ws. brexitu namawia szefów państw do zaakceptowania ustalonych warunków wyjścia Wielkiej Brytanii ze wspólnoty. Na ostatniej prostej pojawił się niespodziewany problem - Gibraltar.
- Theresa May wie, że może polegać na Polsce - zapewnił Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla brytyjskiej telewizji. Bronił reform sądowych i skrytykował Brukselę oraz Fransa Timmermansa.
- Porozumienie w sprawie Brexitu jest możliwe w najbliższych tygodniach - mówiła przed rozpoczęciem szczytu w Brukseli Theresa May. Przywódcy UE nie podzielają jej entuzjazmu - jak podaje "Daily Mail", są rozczarowani propozycjami premier Wielkiej Brytanii.
Premier Mateusz Morawiecki po spotkaniu między innymi z premier Theresą May przyznał, że spotkania na temat Brexitu odbywają się w "nerwowej atmosferze". Okazuje się, że żona szefa polskiego rządu odrywa go na chwilę od polityki. Wysyła mu filmiki z dziećmi. Na jednym z nich mówią tacie "dobranoc".
Księżna Meghan i książę Harry spodziewają się dziecka. Już spływają gratulacje. "Wspaniałe wieści" - powiedziała premier Theresa May. Ale cieszy się nie tylko Wielka Brytania.
Brexit nie przebiega tak gładko, jak życzyłyby sobie tego UE i Wielka Brytania. Brytyjskie tabloidy uważają, że Donald Tusk tylko zaognia niełatwe negocjacje. Przewodniczący Rady Europejskiej mógł na swój temat przeczytać kilka nieprzyjemnych zdań w "The Sun" i "Daily Mail".
Brytyjski minister spraw zagranicznych Jeremy Hunt w czasie debaty w Parlamencie Europejskim porównał UE do ZSRR. Donald Tusk krytykując wypowiedź zaznaczył, że akurat wie o czym mówi.
Jesteśmy przygotowani na scenariusz brexitu bez porozumienia Wielkiej Brytanii z UE - powiedział szef KE Jean-Claude Juncker po rozmowach unijnych przywódców w Salzburgu. - Nie możemy wykluczyć, że tak się stanie - ocenił też przewodniczący RE Donald Tusk.
W niedzielnym wydaniu dziennika "The Telegraph" pojawił się komentarz premier Wielkiej Brytanii ws. Brexitu. Theresa May zdecydowanie stwierdziła, że drugiego głosowania nie będzie, bo to byłoby"poważną zdradą demokracji w kraju".