służby mundurowe

Popołudnie w Białymstoku mogło zakończyć się tragicznie dla niemowlęcia i jego mamy, która przypadkiem zatrzasnęła je w samochodzie. Dzięki reakcji służb sytuacja skończyła się pomyślnie.

Planowana waloryzacja kwot bazowych uposażeń mundurowych wywołała szereg komentarzy ze strony funkcjonariuszy. Jak alarmuje Rzecznik Praw Obywatelskich, aktualne przepisy odbierają dużej grupie funkcjonariuszy prawo do podwyżek.

W noc sylwestrową w Berlinie doszło do masowych ataków na interweniujących funkcjonariuszy policji, strażaków, a nawet ratowników medycznych. Minister spraw wewnętrznych Nadrenii Północnej-Westfalii Herbert Reul poinformował, że sprawcami w większości byli "młodzi mężczyźni o pochodzeniu migracyjnym".

Służby mundurowe protestują przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. Domagają się waloryzacji uposażeń. - Rząd oszalał, ale już widzi, że się przeliczył, że przegrał, bo nastąpi tragedia - mówią protestujący.

Lider Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Schetyna zapowiedział na konferencji prasowej zniesienie tzw. ustawy dezubekizacyjnej. - Przywrócimy elementarną sprawiedliwość - stwierdził.

Nawet 30 tysięcy funkcjonariuszy policji, straży pożarnej, straży granicznej, służby więziennej i służby celno-skarbowej zjechało do Warszawy na manifestację, która o godz. 12 ruszyła z placu Zamkowego. Mundurowi walczą m.in. o podwyżki i powrót do poprzedniego systemu emerytalnego. Zapraszamy na relację na żywo reportera WP Klaudiusza Michalca.

Związkowcy służb mundurowych mają dość. Chcą zorganizować happening w Warszawie i przypomnieć największe wpadki wiceszefa MSWiA Jarosława Zielińskiego.

Protest odbędzie się 2 października przed kancelarią premiera w Warszawie. Wezmą w nim udział tysiące policjantów, strażaków, funkcjonariuszy służby więziennej, granicznej i celnej, a także cywilnych pracowników policji, którzy będą domagać się wyższych pensji i zmian w emeryturach.

16 lipca rusza ogólnopolska akcja protestacyjna służb mundurowych. Policjanci, strażnicy i strażacy mają dość: domagają się podwyżek i poprawy warunków pracy.

Związki zawodowe działające w służbach mundurowych oczekują podwyższenia pensji o 650 złotych na funkcjonariusza. Zmiany w wynagrodzeniach miałyby wejść jeszcze w tym roku.

- To bardzo ciekawe, bo kiedy nasz rząd kilka lat temu wprowadzał zmianę, że trzeba służyć 25 lat i mieć ukończone 55 lat, to PiS protestował i głosował przeciwko temu - powiedział Tomasz Siemoniak w rozmowie z Pawłem Lisickim w programie "WP rozmowa".

Już jutro o 11.00

Rośnie zainteresowanie etatami w policji - pisze "Rzeczpospolita". Młodzi kandydaci na policjantów chcą zdążyć przed reformą służb mundurowych i mieć możliwość przejścia na emeryturę po 15 latach pracy.

Około 300 funkcjonariuszy służb mundurowych Podkarpacia prowadziło akcję protestacyjną na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Medyce. Protestowali przeciwko brakowi podwyżek dla wszystkich służb mundurowych.

Premier Donald Tusk zapowiedział, że w lipcu będzie chciał zmniejszyć budżet państwa.