O krok od tragedii. Dziecko zostało zamknięte w rozgrzanym samochodzie
Popołudnie w Białymstoku mogło zakończyć się tragicznie dla niemowlęcia i jego mamy, która przypadkiem zatrzasnęła je w samochodzie. Dzięki reakcji służb sytuacja skończyła się pomyślnie.
Policjantka i strażnik miejski z Białegostoku stali się bohaterami, ratując 1,5-miesięczną dziewczynkę, która została zamknięta w rozgrzanym samochodzie. Mama dziecka przypadkowo zatrzasnęła drzwi samochodu, pozostawiając klucze w środku.
Zrozpaczona kobieta natychmiast wezwała pomoc. Na miejscu pojawiła się policjantka z okolicznego patrolu oraz funkcjonariusz Straży Miejskiej. Samochód znajdował się na nasłonecznionym miejscu, a mała dziewczynka była w środku od kilkunastu minut.
Służby zareagowały błyskawicznie
Po szybkiej decyzji o wybiciu szyby, policjantka wraz z osobami z otoczenia zdołała dostać się do wnętrza samochodu i otworzyć drzwi. W rezultacie niemowlę, które przebywało na przednim siedzeniu w foteliku, zostało szybko przekazane w ręce zszokowanej mamy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wnętrze kaszalota skrywało skarb. Ekspert o swoim odkryciu wartym 2 mln zł
Okazało się, że kluczyki pozostawione wewnątrz pojazdu spowodowały automatyczne zablokowanie drzwi.
Na miejsce przybył również zespół pogotowia ratunkowego, które potwierdziło, że dziewczynka nie odniosła żadnych obrażeń i pozostaje pod opieką swojej mamy. Ta dramatyczna sytuacja zakończyła się szczęśliwie, a policjantka i strażnik miejski zostali uhonorowani za swoją odwagę i profesjonalizm w ratowaniu życia małego dziecka.
Policja informuje, że zamknięcie dziecka lub zwierzęcia w samochodzie, jest przestępstwem określonym w art. 160 kodeksu karnego. Za narażenie życia w tym przypadku, sprawcy grozi do 5 lat więzienia.
Źródło: Policja Białystok
Czytaj także:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski