Niedźwiedzie blisko domów. Policja tworzy specjalną grupę

W piątek (7 lipca) w godzinach wieczornych, mieszkańcy Sanoka byli świadkami nietypowego zdarzenia - niedźwiedź spacerował po ulicach miasta. Film z tego zaskakującego incydentu został opublikowany w internecie.

Powstanie specjalna grupa.
Powstanie specjalna grupa.
Źródło zdjęć: © DPA, PAP | H. Schulz
oprac. NoA

11.07.2023 | aktual.: 11.07.2023 15:33

Mieszkańcy Sanoka zarejestrowali na filmie niedźwiedzia, który po zmroku dotarł do ul. Królowej Bony. Na nagraniu widać, jak drapieżnik zbliża się do ulicy, podchodzi i cofa się, wydaje się być zdezorientowany. Przechodzień, przestraszony widokiem drapieżnika, przebiega w popłochu w pobliżu miejsca, gdzie pojawił się niedźwiedź.

Policja wyszła z inicjatywą utworzenia specjalnej grupy interwencyjnej. Policjanci będą odstraszać niedźwiedzie, które coraz częściej zbliżają się do zabudowań w powiatach bieszczadzkich. Misją tej grupy jest nauczenie tych drapieżników, aby trzymały się z dala od miejsc zamieszkanych przez ludzi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, Piotr Wojtunik, poinformował PAP, że powstaje specjalna policyjna grupa, której zadaniem będzie odstraszenie niedźwiedzi. "Sześciu funkcjonariuszy z oddziału prewencji zostanie oddelegowanych do służby patrolowej. Będą działać na terenie trzech powiatów: sanockim, leskim i bieszczadzkim" – przekazał PAP rzecznik podkarpackiej policji.

Policjanci będą odstraszać niedźwiedzie. Akcja w Bieszczadach

Policjanci, chroniący okolicznych mieszkańców i turystów przed drapieżnikami, będą stacjonować w Lesku do końca wakacji.

Starosta sanocki, Stanisław Chęć, powiedział, że mundurowi wkroczą do akcji, gdy tylko dostaną zgłoszenie, że mienie, bezpieczeństwo lub życie ludzi jest zagrożone. "Będą uczyć drapieżniki, żeby sobie nie hasały po naszych drogach, ulicach i chodnikach, tylko trzymały się lasu" – wyjaśnia starosta.

Niedźwiedzie będą płoszone za pomocą broni, z której można strzelać gumowymi pociskami. Może jej używać wyłącznie policja. Zwierzę kojarzy wtedy człowieka z bólem i przestaje do niego wracać.

Źródło: PAP

Czytaj również:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (44)