Zamknięto wjazd na lotnisko. Mówiono o ewakuacji
W środę pasażerowie poznańskiego lotniska znaleźli się w niecodziennej sytuacji. Zamknięto wjazd, a na miejscu pojawiły się służby mundurowe i ratownicze w akcji. Mówiono o ewakuacji, do tej jednak nie doszło. Co działo się na terenie portu lotniczego Poznań-Ławica?
"Ewakuacja lotniska", "będą ewakuować lotnisko" – to tylko niektóre z sygnałów, jakie wysyłali świadkowie sytuacji, która rozgrywała się w środę, około godziny 15.00 na terenie poznańskiego lotniska. O całej sprawie poinformował lokalny portal codziennypoznan.pl, do którego pisali zaniepokojeni czytelnicy.
Jak się okazało, działania dotyczyły obszaru cargo. Udział w akcji brały służby lotniskowe i ratownicze. Jak przekazał rzecznik prasowy lotniska, Błażej Patryn, w rozmowie z lokalnym portalem, nie ma powodu do niepokoju. Były to działania rutynowe, jakie zdarzają się w związku z procedurami bezpieczeństwa obowiązującymi na terenie portu.
Obszarem działań nie była objęta część pasażerska, więc pasażerowie nie zostali dotknięci utrudnieniami z tego powodu.
Źródło: codziennypoznan.pl