poseł(strona 27/31)

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości uważają, że niektóre informacje prasowe wskazują na polityczne podłoże decyzji personalnych i procesowych podejmowanych w Ministerstwie Sprawiedliwości i Prokuraturze.

Szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz uważa, że jeśli telewizyjne i prasowe relacje z Barcelony są prawdziwe, to zachowanie Tadeusza Iwińskiego wobec polskiej tłumaczki było niestosowne. Posłowie PiS i LPR domagają się dymisji Iwińskiego.

Prezydent Aleksander Kwaśniewski podpisał we wtorek
nowelizację ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.

Poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej Jerzy Jaskiernia powiedział w czwartek, że jego partia jest za wejściem Polski do Unii Europejskiej na korzystnych dla nas warunkach. Jaskiernia, który przedstawił w Sejmie stanowisko swego klubu w sprawie informacji o polskiej polityce zagranicznej, wygłoszonej przez ministra spraw zagranicznych Włodzimierza Cimoszewicza, pozytywnie ocenił jego wystąpienie.

Józef Głowa odszedł z klubu parlamentarnego Samoobrony. Swoją rezygnację przesłał e-mailem we wtorek.

Sąd Rejonowy w Olsztynie umorzył w czwartek warunkowo na rok postępowanie karne wobec czterech członków warmińsko-mazurskiej Samoobrony, oskarżonych o blokadę w 1999 roku Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie.

Sąd zawiesił w środę postępowanie przeciwko byłemu posłowi AWS Markowi Kolasińskiemu z powodu nieprawidłowego adresu pozwanego.
Kancelaria Sejmu domaga się od Kolasińskiego zwrotu 237
tysięcy złotych, które dostał jako uposażenie poselskie.

Zatrzymany w czwartek przez słowacką policję były poseł AWS Marek Kolasiński próbował na Słowacji prać pieniądze. Jego ekstradycja do Polski zajmie kilka miesięcy.

Australijski poseł został oskarżony w piątek o przekupywanie wyborców... ogonami kangurów. Poseł John Elferink wygrał ubiegłoroczne wybory z ponad 20-proc. przewagą. Ponad połowa mieszkańców jego, położonego w pustynnym centrum Australii elektoratu, to Aborygeni. W tym regionie wielu z nich żyje ciągle w tradycyjny sposób, m.in. polując na kangury.

Były poseł AWS Marek Kolasiński poszukiwany międzynarodowym listem gończym za oszustwa finansowe został zatrzymany przez słowacką policję.

Senat nie wprowadził w środę żadnych poprawek do
nowelizacji ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Teraz
trafi ona na biurko prezydenta.

Po raz trzeci Sąd Lustracyjny rozpoczął w środę proces byłego posła AWS Wiesława Kiełbowicza. Już dwa razy uznawano go za "kłamcę lustracyjnego", ale za każdym razem uchylał to sąd wyższej instancji.

Wyłudzenie kredytu oraz podatku VAT na łączną kwotę 4,5 mln zł zarzuca katowicka prokuratura Jackowi G., 39-letniemu przedsiębiorcy z Zatora (Małopolskie), byłemu zastępcy burmistrza w tym mieście.
W środę zatrzymali go w Krakowie śląscy policjanci z
Centralnego Biura Śledczego.

Posłowie, którzy nie stosują się do poleceń marszałka Sejmu, będą karani finansowo. Taki przepis Sejm wprowadził do ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.

Były poseł AWS, Marek Kolasiński, oszukał Sejm na 253 tys. złotych - twierdzą autorzy pozwu, który trafił do krakowskiego sądu okręgowego. Kolasiński, poszukiwany międzynarodowym listem gończym za przestępstwa gospodarcze, wyłudził nieprzysługujące mu wynagrodzenie.

We wtorek rozpoczęło się posiedzenie rządu, na którym - na wniosek ministra spraw zagranicznych - mają zostać omówione założenia nowej polityki wizowej na Wschodzie. Chodzi o konieczność wprowadzenia wiz dla obywateli Rosji, Białorusi i Ukrainy, do czego jesteśmy zobowiązani regułami Unii Europejskiej.

Bolesław Piecha, niegdyś dyrektor Szpitala
Wojewódzkiego nr 3 w Rybniku (Śląskie), a obecnie poseł Prawa i
Sprawiedliwości zabronił wydawania kart zgonu pacjentów rodzinie i
zdecydował o przekazywaniu ich firmie pogrzebowej.

Prawo i Sprawiedliwość zaapelowało do wszystkich sił politycznych - w tym również do opozycji - o poparcie rządu w dążeniu do zapewnienia polskiej wsi sprawiedliwych warunków integracji z Unią Europejską.

Andrzej Lepper
w czasie wystąpienia
w Sejmie w piątek
po południu (PAP/
Przemek
Wierzchowski)
Staje przed wami dzisiaj największy przestępca RP, przestępca, który dopuścił się strasznych rzeczy, przestępca, który wiedząc o tym, co się dzieje w kraju, zaczął swoją walkę o Polskę, o Polaków 11 lat temu - zaczął w piątek swoje ponad dwugodzinne przemówienie Andrzej Lepper, ustosunkowując się do wniosku o odebranie mu immunitetu poselskiego. Podczas jego wystąpienia na sali sejmowej pozostali jedynie posłowie Samoobrony, PSL i LPR. Izbę opuścili posłowie SLD, PO, PiS i UP.

Andrzej Lepper oskarżył prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, że dopuścił do spłaty tzw. długu brazylijskiego i w związku z tym do "wypłynięcia" z Polski 2,3 mld dolarów.