Okradli posła, bo zwalcza sierp i młot?
Nieznani sprawcy włamali się w nocy z
poniedziałku na wtorek do biura radomskiego posła PiS, Marka
Suskiego. Pracownicy biura sugerują, że włamanie mogło mieć
związek z jego doniesieniem złożonym do prokuratury.
W poniedziałek Marek Suski złożył do Prokuratury Rejonowej w Radomiu wniosek o podjęcie czynności wyjaśniających w sprawie przestępstwa publicznego propagowania totalitaryzmu. W nocy doszło do włamania. Zniknął komputer z bazą danych i informatyczne wyposażenie biura - powiedział dyrektor biura poselskiego, Piotr Mitan.
Suski wystąpił do prokuratury o wykrycie i ukaranie sprawców, którzy w pierwszomajowym pochodzie nieśli czerwony transparent z napisem "Proletariusze wszystkich krajów łączcie się" wraz z wizerunkiem sierpa i młota. Argumentował, że publiczne propagowanie takiego symbolu totalitaryzmu jest sprzeczne z kodeksem karnym, konstytucją i ustawą o IPN.
Biuro znajduje się na pierwszym piętrze. Sprawcy dostali się do środka przez balkon. Szyby w oknach zostały wybite. Okoliczności włamania bada policja. (and)