Komisja Etyki nie ukarała Janowskiego
Sejmowa Komisja Etyki postanowiła w środę nie
karać wiceszefa klubu LPR Gabriela Janowskiego za stwierdzenie, że
główny negocjator Jan Truszczyński "powinien zostać rozstrzelany".
O ukaranie Janowskiego zwrócił się do komisji szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz.
Pragnący zachować anonimowość członek komisji poinformował w środę po jej zamkniętym posiedzeniu, że w sprawie wniosku szefa MSZ komisja nie była jednomyślna, zarządzono więc głosowanie i decyzja o tym, by nie karać Janowskiego zapadła większością głosów.
Na posiedzeniu Komisji Europejskiej 3 kwietnia posłowie LPR krytykowali polskich negocjatorów za sposób prowadzenia negocjacji z UE i za ich efekty.
Normalnie, gdyby to był okres wojenny, to dowódca, który oddaje pole bez walki i tak w nieładzie - jak pan to uczynił w tym stanowisku negocjacyjnym - po prostu byłby rozstrzelany - powiedział wówczas Janowski do Truszczyńskiego.
Według regulaminu komisji, jej decyzje mogą być oficjalnie ogłaszane dopiero po uprawomocnieniu, czyli po dwóch tygodniach (jeśli żadna ze stron nie odwoła się do prezydium Sejmu) lub po rozpatrzeniu odwołania przez prezydium.
Wiceprzewodnicząca komisji Krystyna Grabicka (LPR) zaproponowała, aby komisja zmieniła swój regulamin tak, by decyzje mogły być ujawniane zaraz po ich podjęciu przez komisję.
Prawdopodobnie na następnym posiedzeniu komisji zmienimy regulamin w taki sposób, że decyzje komisji będą natychmiast ogłaszane - powiedziała Grabicka. Dodała, że jej propozycja spotkała się z poparciem pozostałych członków komisji.
Jej zdaniem sztuczne podtrzymywanie tajemnicy (nieujawnianie decyzji komisji) jest upokarzające zarówno dla posłów jak i dla dziennikarzy. (iza)