pościg(strona 12/22)

Ukraińska policja zatrzymała mężczyznę, który na drogowym przejściu granicznym w Korczowej staranował szlaban i wjechał na Ukrainę. Mężczyzna nie reagował na komendy straży granicznej. Oddano kilka strzałów ostrzegawczych.

Ukrainiec po alkoholu poczuł się "królem szos". Gdy zatrzymał się na światłach, prowokował kierowcę pojazdu stojącego obok do ścigania się z nim. Pod nosem odliczał „ Adin, dwa, tri" i dodawał gazu. Skusił jednak mocno los, bo natrafił na... radiowóz.

Policjanci z Bartoszyc chcieli skontrolować jeden z samochodów, który jechał ulicami miasta bez włączonych świateł. Kierowca nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać. Za kierownicą siedział 15-latek, a obok niego, na fotelu pasażera, był jego 14-letni kuzyn.

Sceny jak z filmu działy się w nocy w Gdańsku. Pijany 20-latek próbował uciekać autem przed policją. Nocny pościg zakończył się stłuczką.

Sceny rodem z kina akcji rozegrały się w Ząbkach (woj. mazowieckie). Tuż obok jednej z tamtejszych szkół policjanci schwytali podejrzanego o kradzież aut. Mężczyzna nie chciał jednak poddać się zatrzymaniu dobrowolnie - przestał uciekać dopiero wtedy, gdy funkcjonariusze otworzyli do niego ogień.

56-latek przyszedł do jednej z mieszkanek wsi pod Nakłem nad Notecią (woj. kujawsko-pomorskie) i zabrał pieniądze, które leżały na kuchennym blacie. Kobieta walczyła z rabusiem przez 7 km, ale dopięła swego.

Aż czworo funkcjonariuszy zostało rannych, gdy w piątkowy wieczór próbowali zatrzymać do kontroli kierowcę podejrzewanego o jazdę pod wpływem alkoholu. Pościg miał miejsce pod Łomżą (Podlaskie).

Kilkanaście kilometrów policjanci ścigali 30-latkę, która pędziła ulicami Łodzi i Zgierza swoim BMW. Ucieczka zakończyła się uderzeniem w ogrodzenie. Zdaniem świadków kobieta mogła jechać nawet 200 km/h.

48-letni mężczyzna zginął w wypadku, który spowodował uciekając przed policyjnym radiowozem. Do tragedii doszło pod Starachowicami (woj. świętokrzyskie).

Wszystko zaczęło się od kolizji kampera z innym samochodem. Jego kierowca odjechał z miejsca. Uciekając przed policją taranował inne samochody. Mężczyzna był pod wpływem amfetaminy.

Jest przełom w poszukiwaniach kierowcy, który w sobotę uciekał przed policją w Chorzowie i Bytomiu. Wiadomo już, kto kierował samochodem podczas ucieczki.

Pod koniec października 38-latka nie zatrzymała się do kontroli policyjnej w Dwikozach (woj. świętokrzyskie). Kobieta terenowym samochodem wymijała blokady, i tak udało jej się przejechać ponad 100 kilometrów, nim została zatrzymana. Prokuratura chce, by przeszła obserwację psychiatryczną.

Ponad 10 minut trwał policyjny pościg ulicami Pieszyc w woj. dolnośląskim za BMW. Kierowca nie zatrzymał się do kontroli, a później - nie zwracając uwagi na inne auta i pieszych - uciekał przed drogówką. Uderzył też w radiowóz i chciał go zepchnąć z jezdni.

Policjanci z Wieruszowa (woj. łódzkie) użyli broni podczas pościgu za 29-latkiem. Mężczyzna poszukiwano za kradzieże czterema listami gończymi. Rok ukrywał się przed organami ścigania.

Policjanci chcieli zatrzymać samochód do kontroli drogowej. Kierowca zignorował jednak funkcjonariuszy, więc ci ruszyli w pościg za mężczyzną.

Gdy myślimy o ekscytujących pościgach, głównymi bohaterami są zazwyczaj sportowe auta lub motocykle. Tym razem jednak policjanci gonili nieuchwytnego kierowcę ciągnika. Nawet uszkodzenie pojazdu nie zatrzymało braci jadących traktorem.

21-letni mężczyzna uciekał w sobotni wieczór mercedesem przed próbującymi aresztować go funkcjonariuszami. Został zatrzymany dopiero w momencie, gdy jego auto zderzyło się z radiowozem. Teraz okazuje się, że wcześniej zażywał narkotyki.

Funkcjonariusze gonili uciekającego kierowcę mercedesa. Jedno z kół nie miało opony, jedynie felgę. To zaniepokoiło policjantów i sprowokowało do pościgu.

Prokuratura w Zgierzu postawiła zarzuty kierowcy, który w grudniu uciekając przed policją wjechał na autostradę pod prąd. Po zatrzymaniu okazało się, że w samochodzie przebywała zaginiona 14-latka.