15‑latek zabrał auto matce, kiedy poszła spać. Uciekał przed policją, jadąc 160 km/h
Policjanci z Bartoszyc chcieli skontrolować jeden z samochodów, który jechał ulicami miasta bez włączonych świateł. Kierowca nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać. Za kierownicą siedział 15-latek, a obok niego, na fotelu pasażera, był jego 14-letni kuzyn.
27.08.2018 | aktual.: 27.08.2018 11:32
Do zdarzenia doszło w niedzielę przed godz. 23. Policjanci patrolujący Bartoszyce chcieli zatrzymać samochód, który jechał bez włączonych świateł. Kierowca nie zatrzymał się jednak do kontroli i zaczął przyśpieszać. Funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg - podaje policja.
Kierujący pojazdem jechał agresywnym stylem jazdy, rozwijając prędkość nawet do 160 km/h. Dodatkowo zjeżdżał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się ze znakiem drogowym, uszkadzając auto. Potem zjechał w boczną uliczkę i razem z pasażerem rzucili się do ucieczki w różnych kierunkach.
Po chwili uciekinier został zatrzymany, jego towarzysza znaleziono w miejscowości obok miejsca porzuconego auta. Okazało się, że samochód prowadził 15-latek, który zabrał pojazd matce bez jej wiedzy. Razem ze swoim 14-letnim kuzynem postanowili pojeździć sobie "dla zabawy". Sprawa została przekazana do sądu rodzinnego i nieletnich. Tam zapadnie decyzja o konsekwencjach dla nastolatka i jego rodziców.
Źródło: policja.gov.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl