Złodziej okradł 50-latkę. Kobieta wskoczyła mu do bagażnika, aby odzyskać pieniądze
56-latek przyszedł do jednej z mieszkanek wsi pod Nakłem nad Notecią (woj. kujawsko-pomorskie) i zabrał pieniądze, które leżały na kuchennym blacie. Kobieta walczyła z rabusiem przez 7 km, ale dopięła swego.
Po tym jak mężczyzna został złapany na gorącym uczynku przez 50-latkę rzucił się do ucieczki. Ruszył do samochodu, który zostawił otwarty przed domem poszkodowanej. Kobieta wskoczyła jednak za nim do niezamkniętego bagażnika auta, aby odebrać straconą gotówkę.
Złodziej odjechał i przez 7 km musiał bronić swego łupu. W końcu 56-latek skapitulował. Zatrzymał samochód i spytał ile pieniędzy ukradł 50-latce. Następnie oddał jej określoną kwotę i kazał opuścić pojazd.
Po trzech dniach policjanci ustalili tożsamość mężczyzny, który został zatrzymany we własnym domu. Zabezpieczono też pieniądze z napadu, bo jak się potem okazało, złodziej zabrał więcej gotówki niż zgłosiła kobieta. 56-latkowi przedstawiono zarzut kradzieży. Z racji faktu, że jest recydywistą grozi mu 7,5 roku pozbawienia wolności.
Zobacz także: Kłopotek wspomina dawne sejmowe lata. "Kiedyś szło się na wódeczkę"
Źródło: policja.gov.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
