Motocyklista uderzył w karetkę. Ratownicy ruszyli za nim w pościg
Motocyklista po kolizji z karetką nie zatrzymał się i pojechał dalej. Ratownicy medyczni postanowili go dogonić. Po zatrzymaniu mężczyzny, okazało się, że jechał bez uprawnień.
23.03.2018 | aktual.: 23.03.2018 10:45
Do zdarzenia doszło w czwartek na moście Łazienkowskim około 16:30. Motocyklista zarysował karetkę, a sobie uszkodził kierunkowskaz w motorze.
Służby ratunkowe goniły sprawcę zdarzenia od Trasy Łazienkowskiej do skrzyżowania ul. Marszałkowskiej z Wilczą. - Na rondzie Dmowskiego był spory korek, kierowca pojazdu utknął i nie mógł dalej uciekać. Pracownicy pogotowia wybiegli z karetki i pobiegli w stronę motocyklisty. Mężczyzna próbował się wyrywać, ale ratownicy usiedli na nim i czekali na przyjazd policji - wyjaśnia reporter "Gazety Wyborczej".
Po przyjechaniu funkcjonariuszy na miejsce okazało się, że motocyklista nie miał uprawnień do kierowania pojazdem, którym się ruszał. - Kierowca jednośladu został zatrzymany. Teraz grozi mu mandat. Jeśli go nie przyjmie, sprawa trafi do sądu. Natomiast pojazd został odholowany - mówiła tvnwarszawa.pl Magdalena Bieniak z sekcji prasowej Komendy Stołecznej Policji.