Radomskie. Terenowym autem uciekała przed policją
Pod koniec października 38-latka nie zatrzymała się do kontroli policyjnej w Dwikozach (woj. świętokrzyskie). Kobieta terenowym samochodem wymijała blokady, i tak udało jej się przejechać ponad 100 kilometrów, nim została zatrzymana. Prokuratura chce, by przeszła obserwację psychiatryczną.
Kobietę złapano dopiero w Podgórze pod Radomiem. Badanie wykazało, że kierująca była trzeźwa.
Paulina D. dwukrotnie była wzywana do prokuratury w Sandomierzu, celem przedstawienia jej dodatkowego zarzutu sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu drogowym.
Kobieta ignorowała jednak wezwania, więc prokuratura wystawiła za nią list gończy. 6 kwietnia została doprowadzona do prokuratury i aresztowana na 14 dni. Teraz areszt został przedłużony na kolejne trzy miesiące.
- Do sądu trafił wniosek o poddane kobiety sądowo-psychiatrycznej obserwacji, która ma potrwać 4 tygodnie - mówi Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy prokuratury w Sandomierzu w rozmowie z portalem echodnia.eu. - Opinia biegłych po obserwacji zakończy czynności dowodowe w tej sprawie - tłumaczy.
Paulina D. usłyszała też zarzuty. Za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa w ruchu drogowym, ucieczkę przed policją i naruszenie nietykalności funkcjonariuszy grozi jej do 8 lat więzienia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: echodnia.eu