ochłodzenie(strona 3/5)

Od ponad dwóch tygodni mamy astronomiczną jesień. Pogoda lubi jednak płatać figle. W niektórych rejonach Polski już w październiku będzie można poczuć zimowy klimat. Po słonecznym weekendzie czeka nas ochłodzenie oraz opady deszczu. - Być może nawet mieszkańcy Zakopanego ujrzą białe płatki śniegu - powiedziała WP Ewa Łapińska z IMGW.

Pogoda we wtorek da nam znać, że to już jesień. W całej Polsce temperatury będą niższe niż dzień wcześniej. Nad zachodnie regiony nadejdzie front z opadami. Na wschodzie będzie przeważnie słonecznie.

Szykuje się drastyczna zmiana pogody. Synoptycy z IMGW wskazują na to, że niedziela będzie ostatnim dniem przyjemnej aury. Już wkrótce nadejdzie ochłodzenie, a w niektórych regionach kraju temperatura spadnie nawet o dziesięć stopni Celsjusza.

Na północy Australii jest ponad 30 stopni Celsjusza, a na południu spadł śnieg. Nawet 130 centymetrów w górach. Pod koniec lipca i na początku sierpnia pogoda nie będzie rozpieszczała również Polaków.

Ostatni czas przyniósł lekkie wytchnienie od upałów. Nie zmieni się to w najbliższych dniach. W nocy z piątku na sobotę w niektórych rejonach temperatura spadnie nawet do 10 stopni Celsjusza.

Ostatnie dni stały pod znakiem upałów. Temperatura praktycznie w całej Polsce przekraczała 30 stopni. Niedługo jednak nastąpi duża zmiana w pogodzie.

Pogoda w maju, podobnie jak w kwietniu, nas nie rozpieszcza. Pod koniec miesiąca znów mamy załamanie aury. Pogoda we wtorek przyniesie nam dużo deszczu, wiatr, a także ochłodzenie.

Pogoda w najbliższych dniach przypomni nam, że o tej porze wiosny, wychodząc z domu, warto pamiętać o tym, aby spojrzeć na termometr. Przed nami bowiem gwałtowne ochłodzenie, które może niektórych zaskoczyć. Są pierwsze ostrzeżenia IMGW.

Powiewu wiosny - według najnowszych prognoz - możemy spodziewać się dopiero pod koniec marca. Przez kolejne dwa tygodnie Polska znajdzie się między wyżem znad Północnego Atlantyku i Wysp Brytyjskich a układami niżowymi. Przed nami chłodny okres.

Pogoda w ostatni weekend lutego pokaże nam, że zima wcale nie odeszła. Po ciepłych i pogodnych dniach czeka nas ochłodzenie. Spadnie też temperatura, a lokalnie na drogach znów będzie bardzo ślisko.

Pogoda w najbliższych dniach pokaże nam, że zima coraz bliżej. Z dnia na dzień będzie coraz chłodniej. Synoptycy nie pozostawiają złudzeń: przez dwa najbliższe tygodnie na cieplejsze dni raczej nie liczmy.

Pogoda pokazuje nam, że jesień już w pełni. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia 1. stopnia dla czterech województw. Alert dotyczy mgły i obowiązuje do środowego przedpołudnia. W całej Polsce zmianę w prognozach zobaczymy też na termometrach.

Pogoda pokaże nam, że to już niemal połowa października i jesień w pełni. W sobotę możemy liczyć jeszcze na cieplejsze chwile w ciągu dnia, ale na zachodzie zacznie się ochładzać. Fronty przyniosą też ulewy, a w górach opady śniegu.

Niedziela będzie deszczowa i chłodna. Jedynie na północy kraju możemy jeszcze liczyć na słoneczną i ciepłą aurę. Ulewne deszcze z pewnością ucieszą miłośników zbierania grzybów.

Pogoda. Upał i 31 st. C w cieniu - to prawdopodobnie ostatnie tak gorące dni tego lata. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed upałem. Synoptycy zapowiadają tymczasem dużą zmianę w pogodzie.

Pogoda w nadchodzącym tygodniu zapowiada się znacznie inaczej niż ta, do której przyzwyczaiły nas ostatnie dni. Spadnie temperatura oraz znów powrócą do nas mroźne poranki. Nie zabraknie także opadów deszczu i przelotnych burz.

Pogoda ułatwi nam respektowanie nakazów służb, które proszą o pozostanie w domach. Przed nami wyraźne ochłodzenie, wiosenne burze z wichurami, a także opady gradu i śniegu. IMGW wydał ostrzeżenia.

Pogoda w weekend znów będzie testem z odpowiedzialności Polaków w czasie kwarantanny, bo w sobotę nadal zapowiada się słoneczna aura. W niedzielę czeka nas załamanie pogody. Szykujmy się na chłodny front związany z niżem Mareike.

Pogoda wystawia na próbę poczucie odpowiedzialności wielu Polaków, którzy pozostają w domach na kwarantannie z powodu koronawirusa. Czeka nas jednak duża zmiana, bo choć na południu w czwartek nadal może być 18 st. C, to mieszkańcy północy odczują już wyraźne ochłodzenie.