- Ukraińcy w książkach kulinarnych zakazywali innych przepisów na barszcz (niż ukraiński - red.). Dlaczego? Bo barszcz może należeć tylko do nich (...) oni nie pozwalali, by był wspólny - stwierdziła nieoczekiwanie w piątek rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa. Przekonywała dalej, że to przykład "nazizmu, ekstremizmu i ksenofobii" Ukraińców. Uwagę zwracało nie tylko to, co mówiła, ale też dziwne zachowanie Zacharowej.