Zacharowa zalana łzami. "Na zachód pełznie nasz batalion"
Maria Zacharowa zalała się łzami. Wzruszył ją wiersz radzieckiego pieśniarza Władimira Wysockiego. - Na zachód, na zachód pełznie nasz batalion. Żeby słońce wzejść mogło na wschodzie - odczytywała łamiącym się głosem.
13.12.2022 | aktual.: 13.12.2022 11:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wiele informacji, które podają rosyjskie media i przedstawiciele władzy na Kremlu, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Maria Zacharowa udzielała wywiadu Wieczasławowi Manucharowi na kanale YouTube. Podczas rozmowy doszło do kuriozalnych scen. Już na początku nagrania pokazano jak Zacharowa zalewa się łzami. Czytała tekst piosenki "My obracamy ziemię" autorstwa radzieckiego pieśniarza Włodzimierza Wysockiego.
Zacharowa poruszona twórczością. Nie mogła powstrzymać łez
Zacharową szczególnie poruszyła końcówka poematu: - Ktoś wstał, i z pogardą zgiął się w pół, robiąc skłon. Dostał kulę w nagrodę. Na zachód, na zachód pełznie nasz batalion. Żeby słońce wzejść mogło na wschodzie - odczytywała łamiącym się głosem.
Po dłuższej pauzie kontynuowała: - Brzuchami po błocie, smród wdychając i dym, Wciąż do przodu pełzniemy bez strachu. Dziś słońce na niebie sprzyja nam, złotem lśni, To dlatego, że przemy na zachód. Ręce, nogi pokryte ranami, Rosę pić, korę gryźć przyszło nam, Ziemię rwiemy na kęsy zębami, Tu i tam, tam i tu, tu i tam.
Мария Захарова: Пугачева, Вайкуле, Дождь и ЭХО /// ЭМПАТИЯ МАНУЧИ
Skąd wzruszenie Zacharowej? W jej interpretacji Wysocki pisał o tych, którzy są "niszczeni w Krajach Bałtyckich". - Przychodzę do pracy, a za mną stoją zarówno żywi, jak i umarli. I pytają: jakie decyzje podejmujesz, gdzie pracujesz, realizujesz się? Codziennie robisz wszystko, tak jak trzeba? Szczerze, rzetelnie, do końca i na własną rękę? Czy pchasz ziemię? A może siadasz, relaksujesz się i myślisz, że wszystko jest w porządku - tłumaczyła Zacharowa.