"To wam nie pomoże". Rosja reaguje na słowa Dudy

Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa reaguje na słowa Andrzeja Dudy o konieczności ciągłego wsparcia Ukrainy. "To wam nie pomoże" - stwierdziła propagandystka Kremla, dodając, że jedynym wyjściem dla Zachodu jest… pokuta.

Zacharowa odpowiada Dudzie. "Pokuta to jedyne wyjście"
Zacharowa odpowiada Dudzie. "Pokuta to jedyne wyjście"
Źródło zdjęć: © PAP | MAXIM SHIPENKOV
Radosław Opas

Na temat aktualnej sytuacji w Ukrainie prezydent Andrzej Duda mówił w wywiadzie dla BBC. Jak podkreślił, niezbędne jest podtrzymanie dostaw broni dla ukraińskiej armii.

- Zgodnie z prawem międzynarodowym, Ukraina musi odzyskać terytoria, które są międzynarodowo uznawane, zatem Rosjanie muszą opuścić okupowane tereny Ukrainy - wskazał prezydent.

Podczas rozmowy dodał, że jeśli tylko wolny świat będzie dalej wspierał Ukrainę, to Władimir Putin w końcu poniesie porażkę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Mobilne krematorium. "Putin się nie waha"

Zacharowa odpowiada na słowa Dudy

Wypowiedź polskiego prezydenta nie umknęła uwadze rzeczniczce ministerstwa spraw zagranicznych Rosji. Maria Zacharowa opublikowała nowy wpis na Telegramie.

"To wam nie pomoże" - napisała na swoim profilu, odnosząc się w ten sposób do słów Andrzeja Dudy o wspieraniu walczącej o wolność Ukrainy. "Będzie tylko gorzej. Jedynym wyjściem dla Zachodu jest pokuta" - czytamy dalej we wpisie obrończyni Putina.

Brytyjski wywiad: rosną straty Rosji na froncie

W niedzielę brytyjskie ministerstwo obrony przekazało, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni Rosja poniosła prawdopodobnie najwyższy wskaźnik ofiar od pierwszego tygodnia inwazji na Ukrainę.

W codziennej aktualizacji wywiadowczej zamieszono grafikę ilustrującą średnie rosyjskie straty, przygotowaną w oparciu o dane publikowane codziennie przez Ukraiński Sztab Generalny.

Jak zaznaczono, choć Wywiad Wojskowy (DI) nie może zweryfikować ukraińskiej metodologii, tendencje, które obrazują te dane, są prawdopodobnie dokładne. Wynika z nich, że średnia z ostatnich siedmiu dni wyniosła 824 ofiary dziennie, ponad cztery razy więcej niż w czerwcu i lipcu 2022 roku. Ale dodano, że Ukraina nadal cierpi również na wysoki wskaźnik strat.

"Wzrost liczby rosyjskich ofiar jest prawdopodobnie spowodowany szeregiem czynników, w tym brakiem wyszkolonego personelu, koordynacji i zasobów na całym froncie - czego przykładem są Wuhłedar i Bachmut" - oceniono.

Źródło: WP Wiadomości/Telegram/PAP

Wybrane dla Ciebie