magdalena filiks(strona 2/3)

- W mediach pojawiły się kłamliwe informacje, jakobym ujawnił dane osobowe ofiar pedofila; nic takiego nie miało miejsca; jedyną rzeczą, którą ujawniłem, było to, że poszkodowani to dzieci znanej parlamentarzystki - mówi w wywiadzie dla "Gazety Polskiej" Tomasz Duklanowski z Radia Szczecin.

Kolejne firmy wycofują swoje reklamy z Radia Szczecin. Tym samym do sieci kin Helios, która w środę podjęła decyzję o bezterminowym zawieszeniu współpracy, dołącza popularna sieć marketów budowlanych i jeden z deweloperów. Decyzja ta to pokłosie podania przez rozgłośnię informacji pozwalających zidentyfikować ofiarę pedofila.

- Zamiast roztoczyć natychmiast opiekę, postanowili zaszczuć matkę, a następnie rzucili wszystkie swoje siły oskarżając opozycję - w ten sposób Donald Tusk zareagował na przekaz PiS i TVP po śmierci syna posłanki Magdaleny Filiks. Tusk zwracając się do polityków PiS stwierdził: "Przeproście i spadajcie".

Mikołaj Marecki, pełnomocnik posłanki Magdaleny Filiks, w rozmowie z Wirtualną Polską zapowiada, że planuje działania wobec TVP oraz Radia Szczecin. - Wcześniej tych ruchów nie podejmowaliśmy, bo działaliśmy w interesie Mikołaja, chcąc go chronić. Teraz wydarzyła się tragedia i tego tak zostawić nie można - mówi.

Prezes Sądu Okręgowego w Szczecinie zorganizował specjalną konferencję prasową w związku z ujawnieniem danych osobowych Mikołaja Filiksa. - Sformułowanie "dzieci znanej parlamentarzystki" nie pochodziło z sądu i nie pochodziło od rzecznika prasowego sądu - zapewnił Maciej Strączyński.

Śmierć syna posłanki Koalicji Obywatelskiej wstrząsnęła Polakami. Publiczna telewizja robi wszystko, by zrzucić z siebie odpowiedzialność za tę tragedię. W głównym wydaniu "Wiadomości" w środę poświęcono tej sprawie aż dwa materiały. Ciężko było je oglądać.

- Oczywiście, że powtórzyłbym swoje słowa. Powiedziałbym nawet mocniej. Dziś wzywam ludzi, by zaprzestali płacić abonament na tę telewizję - mówi Wirtualnej Polsce poseł Koalicji Obywatelskiej Artur Łącki. To właśnie on jako pierwszy z polityków opozycji w ostrych słowach ocenił działalność telewizji publicznej po śmierci syna posłanki PO Magdaleny Filiks. I to na antenie TVP, wprawiając w konsternację prowadzącego program na żywo.

Po kilkunastu dniach od śmierci Mikołaja Filiksa Radio Szczecin wydało oświadczenie. "Sprawę Krzysztofa F. w ten sam sposób relacjonowały inne media, w dziesiątkach publikacji" - stwierdził Zarząd Polskiego Radia Szczecin. "W obliczu dramatu i przeżywania żałoby, najlepsze będzie uspokojenie emocji oraz wzajemny szacunek" - podkreślono w komunikacie.

Polityk Koalicji Obywatelskiej Piotr Borys przyznaje w rozmowie z Wirtualną Polską, że kieruje prywatny akt oskarżenia przeciwko TVP. Przekonuje też, że z uwagi na ostatnie wydarzenia, politycy opozycji powinni zbojkotować telewizję publiczną. - Absolutnie uważam, że po tym, co się wydarzyło, po zaszczuciu rodziny państwa Filiks i próbie zaszczucia innych osób, należy przestać pojawiać się w tej telewizji - mówi poseł.

Wiceminister kultury mówił o "nakręcaniu spirali nienawiści". Poseł Marek Suski stwierdził, że "to tragiczna sytuacja - rodziny, ofiar i bagno w PO". Politycy PiS komentowali w państwowych mediach sprawę śmierci syna posłanki Magdaleny Filiks. We wtorek po pogrzebie tragicznie zmarłego Mikołaja Filiksa w TVP Info ruszył atak na polityków PO i na antenie ukazały się skandaliczne "paski". Taką samą narrację polityków obozu władzy można było usłyszeć w środę w porannych programach publicystycznych.

W dni pogrzebu syna posłanki Magdaleny Filiks "Wiadomości" TVP powróciły do sprawy tragicznej śmierci 15-latka. Telewizja Polska oskarżyła... PO o "tańczenie na grobie dziecka". Próbowano też wybielić rolę mediów publicznych w ujawnieniu tożsamości chłopca, który został wykorzystany przez pedofila. Zupełnie inaczej sprawę przedstawiły "Fakty" TVN.

Trzeba być skończonym degeneratem, by w dniu pogrzebu zdemolowanego przez życie dziecka zorganizować w państwowej telewizji informacyjnej wydanie specjalne programu i obwiniać za śmierć polityczną opozycję.

Telewizja Polska oraz prorządowi publicyści znaleźli nową narrację i oskarżają teraz Platformę Obywatelską o przyczynienie się do śmierci syna swojej posłanki. Przekaz mediów prorządowych wywołał ogromne oburzenie w sieci.

Donald Tusk zabrał głos po śmierci 15-letniego syna posłanki Koalicji Obywatelskiej Magdaleny Filiks. - Chcemy wspólnie dzisiaj ostrzec wszystkich, którzy chcieliby dalej robić politykę z tej tragedii. Stało się coś strasznego i to wystarczy - mówił lider PO. Zwrócił się też do matki zmarłego chłopca.

Każde skrzywdzone dziecko jest naszą porażką, każdego z nas, naszego społeczeństwa, naszej cywilizacji. Musi być przestrogą i nauką, a nie narzędziem do rozsiewania tej nienawiści - napisał Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak w oświadczeniu ws. śmierci syna posłanki KO.

Nie milknie krytyka wobec Tomasza Duklanowskiego, naczelnego Radia Szczecin, którego grudniowy materiał pozwolił na identyfikację dzieci będących ofiarami pedofila. Mimo to Jolanta Hajdasz dyrektorka Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, podtrzymuje wsparcie dla dziennikarza.

Jak ustaliła Wirtualna Polska, postępowanie w sprawie śmierci syna posłanki Koalicji Obywatelskiej przejęła Prokuratura Okręgowa w Szczecinie. Została również przeprowadzona sekcja zwłok. Jak nieoficjalnie się dowiadujemy, jej wyniki mają być znane w ciągu kilkunastu dni.