Magdalena Filiks zabiera głos. Zamieściła wpis w sieci
Magdalena Filiks przerywa milczenie po tym, jak poinformowała o śmierci syna Mikołaja. W mediach społecznościowych zwróciła się do posła Piotra Borysa. "Zawsze ci będę wdzięczna. Mikołaj też był wtedy. Mimo tego, co dziś dzieje się w moim sercu i moim domu, nie zgadzam się, żebyś cierpiał z powodu hejtu" - napisała.
"Poseł Piotr Borys dzień po publikacji przez rządowe media danych mojego syna zadzownil do nas z propozycją pomocy i zorganizował Mikołajowi dwugodzinną, zdalną sesję z panią psycholog. Piotrze / bardzo Ci dziękuję za twoją empatię i wrażliwość i za pomoc jakiej nam udzieliłeś" - czytamy we wpisie Filiks na Twitterze (pisownia oryginalna - przyp. red.).
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Na te słowa zareagował Piotr Borys. "Jesteśmy z Tobą i Twoimi córkami. Modlimy się za Mikołaja. Dobro i prawda zawsze zwycięży" - napisał polityk w sieci.
"Zawsze Ci będę wdzięczna. Mikołaj też był wtedy. Mimo tego co dziś dzieje się w moim sercu i moim domu nie zgadzam się żebyś cierpiał z powodu hejtu - bo to właśnie Ty otoczyłeś nas wtedy opieką. W tym trudnym czasie stałeś się dla mnie przyjacielem i wsparciem. Dziękuję" - odpisała posłanka KO (pisownia oryginalna - przyp. red.).
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Największy dramat". Prof. Rychard o nowych faktach ws. Jana Pawła II
Sprawa śmierci syna posłanki
3 marca posłanka KO Magdalena Filiks przekazała informację, że 17 lutego zmarł jej syn Mikołaj. Na razie nie można wyrokować, jakie były przyczyny śmierci. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura. 8 marca chłopak skończyłby 16 lat. We wtorek odbyły się uroczystości pogrzebowe.
Ze sprawą wiążą się kontrowersje, jakie wywołała publikacja Tomasza Duklanowskiego z grudnia 2022 roku. Dziennikarz Radia Szczecin opisał wyrok, który zapadł w 2021 roku. Wtedy za pedofilię skazany został Krzysztof F., były pełnomocnik marszałka województwa zachodniopomorskiego ds. zwalczania uzależnień. Sprawca usłyszał wyrok czterech lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności. Od ponad roku jest w trakcie odbywania kary. Proces odbywał się z wyłączeniem jawności ze względu na dobro pokrzywdzonych dzieci.
Mimo to w publikacji Tomasza Duklanowskiego z 29 grudnia ub. roku ujawniono dane, które pozwoliły zidentyfikować małoletnie ofiary pedofila. Krytycznie oceniła to m.in. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji oraz Rada Etyki Mediów.
W dniu pogrzebu syna posłanki stacja TVP Info zaprezentowała nową narrację na temat przyczyn śmierci nastolatka. We wtorek na antenie można było zobaczyć m.in. pasek z treścią: "Politycy Platformy Obywatelskiej odpowiedzialni za śmierć dziecka – ofiary pedofila". Dodatkowo telewizja stara się przekonać, że to poseł KO Piotr Borys 30 grudnia ujawnił na antenie TVP Info w programie "Minęła 8" informacje, pozwalające zidentyfikować ofiarę pedofila.
Polityk Koalicji Obywatelskiej przyznaje w rozmowie z Wirtualną Polską, że kieruje prywatny akt oskarżenia przeciwko TVP. Przekonuje też, że z uwagi na ostatnie wydarzenia, politycy opozycji powinni zbojkotować telewizję publiczną. - Absolutnie uważam, że po tym, co się wydarzyło, po zaszczuciu rodziny państwa Filiks i próbie zaszczucia innych osób, należy przestać pojawiać się w tej telewizji - mówi poseł.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski