Śmierć syna posłanki KO. Obrzydliwe materiały TVP
Śmierć syna posłanki Koalicji Obywatelskiej wstrząsnęła Polakami. Publiczna telewizja robi wszystko, by zrzucić z siebie odpowiedzialność za tę tragedię. W głównym wydaniu "Wiadomości" w środę poświęcono tej sprawie aż dwa materiały. Ciężko było je oglądać.
Już same tytuły materiałów, które wyemitowano w głównym wydaniu "Wiadomości" TVP, brzmią zdumiewająco. "Problem z pedofilią w szeregach PO" i "Groźna kampania hejtu i nienawiści".
Dziennikarze TVP po raz kolejny starali się przekonać, że nie ujawnili tożsamości skrzywdzonego przez pedofila chłopca. Ich zdaniem nie zrobił tego również Tomasz Duklanowski z Radia Szczecin. Twierdzą, że identyfikację chłopca umożliwił parlamentarzysta KO Piotr Borys. W rzeczywistości kolejność zdarzeń była zupełnie inna, ale TVP konsekwentnie o tym nie informuje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Po raz kolejny zarzucono też Platformie Obywatelskiej, ustami Tomasza Sakiewicza, redaktora naczelnego "Gazety Polskiej", że "zamiata pod dywan" sprawy związane z pedofilią w swoich szeregach i "zastrasza dziennikarzy".
Redaktor naczelna Polska Press Dorota Kania przekonywała zaś, że "jeśli mamy do czynienia z politykami, osobami zaufania publicznego", to sprawy dotyczące pedofilii powinny być "nagłaśniane i piętnowane".
"Wiadomości" o pedofilach w PO. "Jest pewne przyzwolenie"
Autor materiału nie omieszkał tego zrobić, przypominając, że nie tylko skazany Krzysztof F. był związany z PO. Przypomniał sprawę związanego kiedyś z młodzieżówką PO Rafała P. z Gniezna, czy o radnych tego ugrupowania z Warszawy i województwa pomorskiego.
- Jeśli chodzi o PO, to widzieliśmy długą listę. Mam nadzieję, że nie będzie się wydłużała, bo tu chodzi o dobro dzieci - stwierdziła Kania.
Sakiewicz przekonywał zaś, że w związanym z PO środowisku "jest pewna atmosfera, pewne przyzwolenie, które sprawia, że przyciąga ono różne osoby".
Szafarowicz i sprawa Cyby
Kolejny materiał rozpoczęto od oświadczenia młodego działacza PiS Oskara Szafarowicza. "Zwracam się z apelem o zaprzestanie prowadzenia tej kampanii hejtu i dyskryminacji, zanim zdarzy się kolejna tragedia" - mówił Szafarowicz. Przekonywał, że po śmierci 15-letniego syna posłanki KO Magdaleny Filiks stał się ofiarą nagonki i "obawia się o bezpieczeństwo własne i swoich najbliższych".
Autor materiału przypomniał sprawę ataku na łódzkie biuro PiS w październiku 2010 roku. Z rąk Ryszarda Cyby (kilka lat wcześniej był przez rok członkiem PO - przyp. red.) zginął wówczas Marek Rosiak - działacza PiS i asystent europosła Janusza Wojciechowskiego. Dodał, że teraz pogróżki dostają dziennikarze TVP, a siedziba Radia Szczecin "została zdemolowana".
- Tymczasem to nie TVP Info i TVP ujawniły personalia chłopca, tylko poseł Piotr Borys - stwierdza autor materiału.
- Atak na TVP i media publiczne jest niczym nieuzasadniony i jedynym celem jest osłabienie mediów publicznych - ocenił publicysta Marek Król.
Poseł KO składa pozew przeciwko TVP
Przypomnijmy, że poseł KO Paweł Borys zareagował w rozmowie z Wirtualną Polską na ataki ze strony TVP. Zapowiedział kroki prawne przeciwko telewizji publicznej. Wniesie prywatny akt oskarżenia.
- To, co robi dziś TVP Info, pokazuje, że ta telewizja powinna zostać jak najszybciej zlikwidowana, zanim nienawiścią i ściekiem dosięgnie kolejne osoby - mówił nam Borys. - Ta telewizja napędza hejt i żeruje na krzywdzie innych. Jej pracownicy są w stanie zniszczyć każdego, dlatego nie można pozwolić, by ta telewizja dalej w takiej formule funkcjonowała. Nie możemy pozwolić, by po tym, jak zaszczuto Magdę i jej syna, hejt zabijał kolejne osoby - dodał polityk.
Wiele dziennikarek i dziennikarzy z największych polskich mediów protestuje przeciwko standardom mediów publicznych w związku z tragiczną śmiercią syna posłanki PO Magdaleny Filiks. Wzywają do bojkotu TVP, TVP Info i Radia Szczecin.