"wSieci" wraca do śmierci jej syna. Filiks reaguje na publikację

Tygodnik "Sieci" wrócił do historii śmierci syna Magdaleny Filiks. Do tej publikacji odniosła się już posłanka KO, która zamieściła serię wpisów w mediach społecznościowych. "Dziś dowiedziałam się ze szmatławca, że jestem winna śmierci mojego syna" - zaczyna.

Magdalena Filiks zabrała głos. Odpowiada na nową publikację
Magdalena Filiks zabrała głos. Odpowiada na nową publikację
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak
Łukasz Kuczera

Na początku marca posłanka Magdalena Filiks poinformowała w mediach społecznościowych o śmierci swojego syna Mikołaja. Tragedia miała związek z ujawnioną wcześniej przez Radio Szczecin sprawą pedofilii. W materiale dane poszkodowanego zostały opisane w taki sposób, że łatwo można było ustalić, o kogo chodzi.

Magdalena Filiks reaguje na publikację "wSieci"

Po kilku tygodniach od śmierci nastoletniego Mikołaja tygodnik "Sieci" ponownie przyjrzał się sprawie. Stwierdzono, że nie znaleziono dowodu na to, że publikacje Polskiego Radia i TVP "pozwoliły na identyfikację ofiary pedofila i to one doprowadziły ją do targnięcia się na własne życie".

Równocześnie dziennikarz Marek Pyza wytknął posłance, że przez pewien okres jej dzieci nie mieszkały z matką, która zajęła się polityką. "Od 2015 r. stałam na ulicy, broniąc TK i sądów. Wszystkie lipce, sierpnie, grudnie itd. Walczyłam, organizując protesty. Nie świętowałam urodzin swoich i dzieci.." - przytoczono słowa Filiks z mediów społecznościowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Do licznych zarzutów pod swoim adresem posłanka Koalicji Obywatelskiej odniosła się w mediach społecznościowych. "Dziś dowiedziałam się ze szmatławca, że jestem winna śmierci mojego syna, bo zaniedbywałam go na tyle, że rekompensował to sobie 'wielogodzinnym graniem na komputerze'. Mój syn nie miał komputera ani konsoli. Rozumiem, że 'takie szczegóły' nie mają znaczenia. Drobiazg" - napisała Filiks.

Parlamentarzystka skomentowała też fakt, że często udziela się w mediach społecznościowych w godzinach porannych, co również jej wytknięto.

"Nie ma znaczenia fakt, że od 3 lat codziennie wstaję koło 5 rano, bo kocham uprawiać ogród i w moich postach jest informacja, że wczesne wstawanie daje mi czas na hobby. Wyrodne matki hodują warzywa" - dodała Filiks.

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie