Sprawa Mikołaja Jerofiejewa budzi wiele kontrowersji. Według ustaleń śledczych, Rosjanin przyjechał do Polski w 1989 roku. Przez 23 lata miał niewolniczo pracować na fermie drobiu pod Lubinem. Małżeństwo spod Legnicy, które miało go przetrzymywać, usłyszało zarzuty popełnienia przestępstwa handlu ludźmi.