Lubin. Podejrzany o zabójstwo byłej żony zatrzymany. 48-latek ukrywał się przed policją

Do morderstwa doszło w jednym z budynków wielorodzinnych na terenie Lubina w środowy poranek. Kobieta zdążyła wybiec ze swojego mieszkania i zaalarmowała sąsiadów, którzy wezwali pomoc. Jednak przybyłym na miejsce ratownikom nie udało się jej uratować.

Głównym podejrzanym ws. zbrodni od początku był Dariusz K. - były małżonek ofiary, który nie potrafił pogodzić się z decyzją o rozwodzie. Dlatego 48-latek miał regularnie wysuwać oferty powrotu do związku byłej partnerce. Ta, ze względu na uzależnienie mężczyzny od narkotyków, nie chciała o tym słyszeć.

Dariusz K. od środy ukrywał się przed policją, a w czwartek sąd wydał postanowienie o jego tymczasowym aresztowaniu, co dało policji możliwość wystawienia za nim listu gończego. To jednak nie było konieczne, bo 48-latka udało się zatrzymać w piątkowy poranek.

Szczepienia na COVID. Lekarz ostrzega niezaszczepionych: pandemia rozkwitnie

- Zabójca został zatrzymany w jednej z piwnic w Lubinie. W wyniku prowadzonych działań mundurowi ustalili również miejsce, gdzie mężczyzna porzucił swoją odzież oraz nóż, którym zaatakował ofiarę. Z zebranego w tej sprawie materiału dowodowego wynika, że sprawca z zimna krwią zamordował kobietę, kiedy ta wychodziła z mieszkania. Zatrzymany mężczyzna przyznał się do zarzutu - informuje nadkom. Kamil Rynkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

K. spędzi najbliższe trzy miesiące za kratkami. Za morderstwo byłej żony grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.