Lubin. Podejrzany o zabójstwo żony uciekł. Jest list gończy

Do dramatycznych scen doszło w środowy poranek w Lubinie w jednym z budynków wielorodzinnych. W pewnym momencie na klatkę schodową wybiegła zakrwawiona kobieta.

- Wzywała pomocy. Na klatce znalazła ją sąsiadka, która zawiadomiła służby. Niestety, pomimo reanimacji nie udało się kobiecie uratować życia. Dokładne przyczyny śmierci ustali sekcja zwłok - powiedziała PAP prokurator Lidia Tkaczyszyn z Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Śledczy podejrzewają o popełnienie zbrodni Dariusza K. - byłego męża zamordowanej kobiety. Mężczyzna od pewnego czasu używał narkotyków, co doprowadziło do rozwodu. - Ustalono, że kobieta z tego powodu nie chciała kontaktów, a mężczyzna jednak chciał powrotu i kontynuacji ich związku - dodała prokurator Tkaczyszyn.

Koronawirus w Polsce. Pandemia w odwrocie już na dobre? Przedwczesna radość

Zebrane przez prokuraturę dowody okazały się na tyle mocne, że w czwartek wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutu zabójstwa Dariuszowi K. Mężczyzna zbiegł jednak z miejsca zbrodni, ukrywa się też przed policją.

Dlatego sąd wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego. - Dzięki temu postanowieniu będzie można za nim wydać list gończy i upublicznić wizerunek podejrzanego. Nastąpi to niezwłocznie, w najbliższym czasie. Dowody zebrane w tej sprawie wskazują, że to właśnie Dariusz K. zadał swej byłej żonie Małgorzacie śmiertelne rany kłute - podsumowała prokurator Tkaczyszyn.