Lubin. Odwiedzający ZOO prawie otruli kucyka. Przestroga dla innych
Przykre zdarzenie w lubińskim ZOO, gdzie niewiele brakowało, a życie straciłby kucyk Loki. Wszystko z powodu zachowania odwiedzających ogród zoologiczny. Poczęstowali oni czymś zwierzę, po czym padło ono na ziemię kopytami do góry. Dzięki szybkiej reakcji pracowników kucyka udało się uratować.
Chociaż na terenie ZOO w Lubinie znajdziemy informacje, aby nie dokarmiać zwierząt, to spora część odwiedzających się do nich nie stosuje. Mogło się to zakończyć fatalnie dla kucyka Lokiego, który po zjedzeniu czegoś niewłaściwego padł na ziemię kopytami do góry. Zwierzę dostało silnego wzdęcia i gdyby nie szybka reakcja pracowników, najpewniej doszłoby do tragedii - informuje Radio Elka.
Lubin. Odwiedzający ZOO prawie otruli kucyka. Przestroga dla innych
Wiele wskazuje na to, że osoby odwiedzające ZOO działały nieświadomie i nie chciały przyczynić się do problemów Lokiego. Podały mu jednak coś ciężko strawnego, dlatego organizm kucyka źle zareagował.
- Niestety takie sytuacje są nagminne. Pomimo naszych stałych apeli oraz umieszczonych w całym parku informacji, że obowiązuje zakaz dokarmiania zwierząt, wciąż takie sytuacje się powtarzają - mówi Radiu Elka Agata Bończak, dyrektor Centrum Edukacji Przyrodniczej w Lubinie.
Wybory w Rzeszowie. Jarosław Gowin wskazuje winnych porażki PiS
Jak podkreśla Bończak, pracownicy lubińskiego ZOO nie są w stanie monitorować każdej takiej sytuacji. - Nie jesteśmy w stanie dotrzeć do świadomości zwiedzających, że dokarmianie nie jest dobre. Nawet wtedy, kiedy robi się to odpowiednim pokarmem, bo podany w zbyt dużej ilości także szkodzi - dodaje.
Często winę w tej sytuacji ponoszą rodzice, które pokarmem chcą skusić zwierzęta do podejścia, aby ich dzieci mogły zobaczyć je z bliska. Dorośli powinni praktykować inne podejście - tłumaczyć swoim pociechom, że zwierzęta znajdujące w się ogrodzie są pod fachową opieką, otrzymują odpowiedni pokarm - właściwy dla gatunku i wieku zwierzęcia.
źródło: Radio Elka