Rolnik pod wpływem alkoholu. To już plaga
Lato to okres wzmożonych prac na roli - ze względu na koszenie łąk czy rozpoczęcie żniw. Niestety, wielu rolników podczas pracy sięga po alkohol, a później wyjeżdża na drogi publiczne. O odpowiedzialne zachowanie apeluje policja.
Jak informuje dolnośląska policja, po raz kolejny w ostatnich dniach funkcjonariusze zatrzymali pijanego traktorzystę. Tym razem do zdarzenia doszło podczas patrolowania okolic Ścinawy pod Lubinem.
- W pewnym momencie policjanci zauważyli kierującego ciągnikiem rolniczym z dwoma przyczepami. Styl jazdy mężczyzny wskazywał, że może być nietrzeźwy, dlatego też funkcjonariusze postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej - informuje podkom. Wojciech Jabłoński z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Rolnik pod wpływem alkoholu. To już plaga
Jak się okazało, przypuszczenia mundurowych okazały się prawdziwe. Badanie stanu trzeźwości przeprowadzone przez policjantów wykazało, że kierowca ciągnika rolniczego miał ponad 1,3 promila alkoholu w organizmie.
Czarnek wybroniony w Sejmie. „Opozycja robi wielkie halo”
- Dodatkowo, w trakcie dalszych czynności na miejscu kontroli, okazało się, mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania tym pojazdem - dodaje podkom. Wojciech Jabłoński.
Kierowca traktora poniesie teraz konsekwencje swojego nieodpowiedzialnego zachowania. Za popełnione przestępstwo grozi mu wysoka grzywna oraz kara nawet do 2 lat więzienia.
Ze statystyk policyjnych wynika, że w okresie letnim i jesiennym, gdy dochodzi do licznych prac na roli, zwiększa się liczba kierowców-rolników na podwójnym gazie. Dlatego też mundurowi apelują, by tego nie robić. Pod wpływem alkoholu nie tylko rośnie ryzyko wypadku na drodze, ale również podczas samych prac rolnych.
