RegionalneWrocławLubin. Chciała sprzedać buty, straciła 11 tys. zł. Uwaga na oszustów na na OLX

Lubin. Chciała sprzedać buty, straciła 11 tys. zł. Uwaga na oszustów na na OLX

Uwaga na oszustów, którzy wykorzystują platformę OLX, by wyłudzić pieniądze od osób sprzedających różnego rodzaju produkty. Przekonała się o tym 44-letnia mieszkanka Legnicy. Kobieta wystawiła na sprzedaż buty, a straciła 11 tys. zł.

Lubin. Chciała sprzedać buty, straciła 11 tys. zł. Uwaga na oszustów na na OLX
Lubin. Chciała sprzedać buty, straciła 11 tys. zł. Uwaga na oszustów na na OLX
Źródło zdjęć: © Pixabay | StartupStockPhotos
Łukasz Kuczera

Jak informuje dolnośląska policja, oszuści wykorzystujący platformę OLX do wyłudzania pieniędzy pojawili się również w rejonie Lubina i Legnicy. Na lubińską komendę zgłosiła się 44-latka, która straciła 11 tys. zł, po tym jak wystawiła na sprzedaż buty.

- Kobieta otrzymała od osoby zainteresowanej kupnem informację, że zamówienie zostało złożone, a na e-mail pokrzywdzonej wysłany link do logowania się na stronę banku. Kobieta po zalogowaniu się do swojego konta, dokonała akceptacji transakcji i w ten sposób przestępca dokonał kilku transakcji wypłaty pieniędzy w kwocie około 11 tys. zł - informuje mł. asp. Aleksandra Pieprzycka z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Lubin. Chciała sprzedać buty, straciła 11 tys. zł. Uwaga na oszustów na na OLX

Jak podkreślają przedstawiciele dolnośląskiej policji, 44-latka z Legnicy nie jest pierwszą osobą oszukaną w tym regionie z wykorzystaniem platformy OLX.

Uchwała PiS ws. nepotyzmu. Koalicjant komentuje: "To dotyczy każdej dużej partii"

- Kilkunastu innych mieszkańców powiatu lubińskiego również padło ofiarami tego typu oszustw, tracąc pieniądze w kwotach sięgających kilku tysięcy złotych. Było także kilka usiłowań, gdzie osoby w porę zorientowały się, że padły ofiarami oszusta - dodaje mł. asp. Pieprzycka.

W przypadku każdej z takich sytuacji oszustwo przebiegało podobnie. Ze sprzedającymi na OLX kontaktowały się osoby za pośrednictwem komunikatora telefonicznego, które miały być zainteresowane kupnem wystawionych przedmiotów.

- Podczas korespondencji przestępcy wysyłali do sprzedających link, dzięki któremu rzekomo będzie możliwe otrzymanie zapłaty za zbyty towar. Klikając w ten link następowało przekierowanie na łudząco podobną do OLX witrynę, gdzie sprzedający proszony był o podanie numeru swojej karty płatniczej, datę jej ważności, a co najgorsze, numer CVV, który jest jednym z zabezpieczeń uniemożliwiających nieupoważnioną transakcję, aby rzekomo pieniądze mogły wpłynąć na konto - wyjaśnia mł. asp. Pieprzycka.

Następnie dochodziło do przekierowania na fałszywą stronę banku, gdzie dochodziło do dodatkowej "weryfikacji". Tam sprzedający musiał wpisać m.in. login, hasło, numer PESEL, PIN do karty i nazwisko panieńskie matki.

- Wykorzystując te dane oszust logował się na prawdziwą stronę banku sprzedawcy dodając do obsługi konta swój numer telefonu. W tej sytuacji ostrzeżeniem dla sprzedawcy powinien być otrzymany z banku SMS-a z informacją, że do jego konta przypisano nowy numer telefonu. Często reakcja pokrzywdzonego była zbyt późna na to, aby transakcje, jakie oszust zdołał wykonać, zostały zablokowane przez bank. - podsumowuje mł. asp. Pieprzycka.

Oszuści wchodzili w posiadanie informacji, dzięki którym mogli dysponować środkami finansowymi swojej ofiary i w szybkim tempie wykonywali transakcje internetowe nie tylko w Polsce, ale też za granicą.

Źródło artykułu:wroclaw.wp.pl
lubinlegnicaolx
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)