Komunistyczna Partia Polski zdelegalizowana. TK zdecydował
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że cele i działalność Komunistycznej Partii Polski są niezgodne z konstytucją. Delegalizacji partii domagał się prezydent Karol Nawrocki.
Komunistyczna Partia Polski istniała od 2002 roku i była niszową formacją, odwołującą się do ideologii marksistowsko-leninowskiej. Pojedynczy jej członkowie przez lata startowali do Sejmu m.in. z list Sojuszu Lewicy Demokratycznej i późniejszej Lewicy. Nikt jednak do parlamentu się nie dostał.
"Potrzeby są większe niż kiedykolwiek". Program SAFE ma zrealizować strategię rządu
Od lat wnioskowano o delegalizację partii, zarzucając jej publiczne propagowanie systemu totalitarnego. W 2020 roku wniosek do Trybunału Konstytucyjnego złożył w tej sprawie ówczesny minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Od tego czasu nie odbyła się jednak ani jedna rozprawa.
"Nie ma miejsca na partię, która gloryfikuje zbrodniarzy"
6 listopada 2025 roku podobny wniosek do TK skierował prezydent Karol Nawrocki. Trybunał połączył wniosek prezydenta i Ziobry w jeden. 3 grudnia na rozprawie, której przewodniczył prezes Bogdan Święczkowski, zdecydowano, że "cele i działalność" KPP są niezgodne z Konstytucją RP.
- W porządku prawnym RP nie ma miejsca na partię, która gloryfikuje zbrodniarzy i reżimy komunistyczne odpowiedzialne za śmierć milionów istnień ludzkich, w tym naszych rodaków, obywateli Polski - mówiła w uzasadnieniu Krystyna Pawłowicz.
Ustawa o partiach politycznych mówi jasno, że jeśli TK wyda orzeczenie o niezgodności z konstytucją "celów lub działalności partii politycznej", to sąd musi wydać postanowienie o wykreśleniu formacji z ewidencji partii politycznych.