Okradł własną babcię. To nie koniec problemów 30‑latka
Okradzenie babci z pieniędzy było początkiem problemów mieszkańca Lubina. 85-letnia kobieta zgłosiła policji, że wnuk ukradł jej klucze do mieszkania, a następnie zabrał pieniądze. 30-latek został schwytany i szybko okazało się, że kradzież 1500 zł była jego najmniejszym problemem.
07.08.2021 12:27
Jak informuje lubińska policja, funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie od 85-letniej kobiety. Seniorka poinformowała ich, że wnuk najpierw ukradł klucze do jej mieszkania, a następnie wykorzystał jej nieobecność i zabrał pieniądze w kwocie 1500 złotych. Policjanci podjęli się interwencji, udali się do miejsca zamieszkania podejrzanego i okazało się, że okradzenie własnej babci było najmniejszym problemem 30-letniego mieszkańca Lubina.
Okradł własną babcię. To nie koniec problemów 30-latka
- Mężczyzna kompletnie nie spodziewał się wizyty patrolu. Kiedy funkcjonariusze weszli do pokoju 30-latka od razu wyczuli specyficzny zapach marihuany. Na fotelu leżał woreczek z metamfetaminą, którego mężczyzna nie zdążył schować - informuje asp. szt. Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
Policjanci zdecydowali się przeszukać pokój podejrzanego mężczyzny. W efekcie znaleźli i zabezpieczyli worek foliowy z zawartością suszu roślinnego. Znajdował się on za łóżkiem. - W trakcie dalszych czynności wykonanych z udziałem podejrzanego, w jego portfelu mundurowi ujawnili gotówkę w kwocie ponad tysiąc złotych - dodaje asp. szt. Serafin.
Szczepienie na odkleszczowe zapalenie mózgu. "Zainteresowani są głównie rodzice"
Z informacji lubińskiej policji wynika, że z zabezpieczonych środków odurzających mężczyzna mógł przygotować 464 porcji handlowych marihuany, zaś z posiadanych przez siebie substancji mógł sporządzić nawet 287 porcji handlowych metamfetaminy.
- 30-latek usłyszał już zarzuty. Za kradzież pieniędzy oraz posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 10 - podsumowuje asp. szt. Serafin.