Lubin. 75-latka utknęła w wannie. Przez kilkanaście godzin wołała o pomoc

O ogromnym szczęściu może mówić 75-letnia mieszkanka Lubina. Seniorka postanowiła wziąć kąpiel i weszła do wanny. Jednak później nie była w stanie samodzielnie z niej wyjść. Przez kilkanaście godzin leżała w wodzie. Jej wołanie o pomoc usłyszała jedna z sąsiadek.

kwarantanna policjaLubin. 75-latka utknęła w wannie. Przez kilkanaście godzin wołała o pomoc
Źródło zdjęć: © Policja
Łukasz Kuczera

Jak informuje dolnośląska policja, dyżurny komendy w Lubinie otrzymał zgłoszenie od jednej z mieszkanek, która zareagowała na donośne wołanie o pomoc dochodzące z jednego z mieszkań.

- Zgłaszająca osoba nie była w stanie wskazać, z którego mieszkania słyszy kobiecy głos. Policjant na ratunek niezwłocznie wysłał patrol z wydziału prewencji - informuje asp. szt. Monika Kaleta z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Lubin. 75-latka utknęła w wannie. Przez kilkanaście godzin wołała o pomoc

Lubińscy funkcjonariusze udali się pod wskazany adres. Przebywając w łazience kobiety, która zgłosiła sprawę, faktycznie usłyszeli wołanie o pomoc. Rozpaczliwe okrzyki momentami ustawały, przez co policjanci również mieli problemy z ustaleniem skąd one pochodzą.

Wariant Delta. Czy jesteśmy gotowi? Rzecznik MZ: Musimy sobie radzić

- Policjanci sprawdzili mieszkania w tej klatce schodowej. Tylko pod jednym numerem nikt nie otworzył drzwi. Nie było też słychać żadnych odgłosów przebywania wewnątrz osób. Mundurowi sprawdzili także okna tego lokalu. Niestety były zamknięte, a światła pogaszone - dodaje asp. szt. Kaleta.

Ostatecznie poprzez nawoływanie i pukanie do drzwi policjantom udało się nawiązać kontakt z pokrzywdzoną osobą. Seniorka oświadczyła im, że jest w wannie, z której nie potrafi wyjść.

- Niezwłocznie o całej sytuacji została powiadomiona straż pożarna i pogotowie. Z uwagi na to, że drzwi do mieszkania były zamknięte, funkcjonariusze podjęli decyzję o ich wyważeniu i jak najszybszym dotarciu do potrzebującej pomocy kobiety - donosi asp. szt. Kaleta.

Policjanci ustalili, że 75-latka mieszka na co dzień z synem i jego partnerką. W momencie zdarzenia kobieta przebywała sama w domu. W godzinach porannych chciała wziąć kąpiel, ale później nie była już w stanie samodzielnie wyjść z wanny.

Funkcjonariusze zgłoszenie otrzymali jednak dopiero przed godz. 22. Oznacza to, że starsza kobieta spędziła niemal cały dzień w wannie. Gdyby nie czujność sąsiadki, jej dramat mógłby trwać znacznie dłużej. Poszkodowana trafiła już pod opiekę lekarzy.

Źródło artykułu: wroclaw.wp.pl
Wybrane dla Ciebie
Nie żyje Paul Daniel "Ace" Frehley. Miał 74 lata
Nie żyje Paul Daniel "Ace" Frehley. Miał 74 lata
Vance: Rosja i Ukraina nie są gotowe na porozumienie pokojowe
Vance: Rosja i Ukraina nie są gotowe na porozumienie pokojowe
Zełenski: Rosja zakończy wojnę, gdy nie będzie mogła jej kontynuować
Zełenski: Rosja zakończy wojnę, gdy nie będzie mogła jej kontynuować
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie? "Ukraina na przegranej pozycji"
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie? "Ukraina na przegranej pozycji"
Rekordowa liczba. W Rosji aresztowano 155 wysokich urzędników
Rekordowa liczba. W Rosji aresztowano 155 wysokich urzędników
Decyzja władz Stambułu. Strefa Gazy będzie "siostrzanym" miastem
Decyzja władz Stambułu. Strefa Gazy będzie "siostrzanym" miastem
XIX Konkurs Chopinowski. Piotr Alexewicz w finale
XIX Konkurs Chopinowski. Piotr Alexewicz w finale
Były doradca Trumpa oskarżony. Bolton miał ujawnić tajne informacje
Były doradca Trumpa oskarżony. Bolton miał ujawnić tajne informacje
Trump: USA potrzebują swoich Tomahawków
Trump: USA potrzebują swoich Tomahawków
Brytyjski wywiad: Rosja przesuwa jednostki wzdłuż frontu
Brytyjski wywiad: Rosja przesuwa jednostki wzdłuż frontu
Papież: głód w dobie rozwoju nauki i technologii to etyczna aberracja
Papież: głód w dobie rozwoju nauki i technologii to etyczna aberracja
"Zakrapiana biesiada" w hotelu Sejmowym. Polityk KO zaprzecza
"Zakrapiana biesiada" w hotelu Sejmowym. Polityk KO zaprzecza