Inni osadzeni i aresztowani nie są od tego, by wymierzać sprawiedliwość w Polsce - stwierdził w programie "Tłit" wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta, pytany czy podejrzany o zabójstwo 10-letniej Kristiny z Mrowin, będzie miał specjalną ochronę w areszcie. - Jestem pewny, że służba więzienna, tak jak dotychczas w trudnych, medialnych sprawach, gdzie opinia publiczna bardzo emocjonalnie reaguje na sprawców brutalnych przestępstw, wszelkimi możliwymi środkami doprowadzi, że żadnych komplikacji nie będzie, że ta osoba stanie przed wymiarem sprawiedliwości i zostanie ukarana w najbardziej dotkliwy sposób przewidziany polskim prawem - dodał.