Mrowiny. Dzieci modliły się za zmarłą Kristinę. Poruszające słowa proboszcza
- Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują - powiedział podczas wtorkowej mszy ks. Paweł Szajner, proboszcz parafii w Mrowinach. Modląc się w intencji zmarłej Kristiny, podkreślał: "Niech to przykazanie nieustannie w nas rozbrzmiewa. Miłość jest wieczna. Potężniejsza niż śmierć". W mszy uczestniczyła reporterka Wirtualnej Polski.
We wtorek w Mrowinach dzieci ze szkoły podstawowej zakończyły rok szkolny. Zamiast do szkoły przyszły na mszę świętą. Ta została odprawiona w intencji tragicznie zmarłej uczennicy, 10-letniej Kristiny.
Mury kościoła zapełniły się po brzegi. Pierwsze ławki zajęli uczniowie szkoły - od kilkuletnich do tych, którzy właśnie kończą ósmą klasę. W dalszych ławach zasiedli inni mieszkańcy wsi.
Mszę rozpoczął śpiew dziewczynek ze scholi Śpiewała w niej kiedyś Kristina.
"Miłujcie waszych nieprzyjaciół"
Podczas mszy proboszcz przeczytał słowa ewangelii wg. świętego Mateusza. Wybrzmiało: "Jezus powiedział do swoich uczniów: Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują”.
- Są to słowa wezwania skierowane do każdego z nas przez naszego najlepszego nauczyciela, Jezusa Chrystusa. Szczególnie mocno brzmią w naszej sytuacji teraz. Kiedy doświadczamy cierpienia, bólu, niewyobrażalnej krzywdy - mówił podczas kazania ksiądz proboszcz.
Ks. Szajner zauważył, że wierni przybyli do kościoła, by podziękować za kończący się rok szkolny i prosić o potrzebne łaski na czas wakacji.
- W tym roku jest inaczej. Tę intencję przysłania ból cierpienia. Ból spowodowany tragiczną śmiercią Kristiny. "Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni jesteście, a ja was pokrzepię". I oto przychodzimy z tym doświadczeniem cierpienia, jakie przyniosła jej śmierć spowodowana egoizmem konkretnego człowieka. Musimy na nowo sobie uświadomić w codzienności, że każde życie człowieka jest darem Boga. Ludzie nie mają prawa tego daru niszczyć i odbierać - mówił proboszcz.
"Miłość potężniejsza niż śmierć"
Prosił, aby te tragiczne doświadczenia nie zamknęły serc mieszkańców w bólu i rozpaczy. Podkreślił, że nie ma w życiu przyzwolenia na zło.
- Miłość jest wieczna. Potężniejsza niż śmierć. Niech to przykazanie, które daje nam Chrystus, nieustannie rozbrzmiewa w naszych sercach: "Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali, jak ja was umiłowałem" - dodał jeszcze ks. Szajner.
- Niech Kristina żyje dalej w naszych sercach - podsumował proboszcz.
Na koniec mszy proboszcz zaapelował jeszcze: - Potrzeba nam wzajemnej miłości, aby to co się zdarzyło nigdy się nie powtórzyło. I to jest zadanie dla nas wszystkich. Od najmłodszych po najstarszych. Udoskonalajcie miłość. Aby była darem dla innych a nie utrapieniem czy wręcz przekleństwem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl