kosmos(strona 30/39)

Podczas trzeciego spaceru kosmicznego członkowie załogi wahadłowca Discovery będą naprawiać elementy osłony termicznej promu - ogłosiła amerykańska agencja kosmiczna NASA.

Przewidziane na godzinę 3.44 (10.44 czasu warszawskiego) pierwsze wyjście w przestrzeń kosmiczną dwóch astronautów promu Discovery zostało przez amerykańską agencję kosmiczną NASA opóźnione o godzinę. NASA nie podała przyczyny opóźnienia.

Eksperci agencji kosmicznej NASA dokładnie analizowali w piątek stan wahadłowca Discovery i rozmiar uszkodzeń jego powłoki termicznej.

Po dwóch dobach lotu wahadłowiec
Discovery przycumował do Międzynarodowej Stacji
Kosmicznej (ISS). Po godz. 15.00 polskiego czasu siedmiu astronautów
Discovery przeszło na pokład stacji.

NASA uznała, że eksploatacja samolotów kosmicznych dobiegnie końca w 2010 roku. Będą miały wtedy 30 lat, a dla urządzenia technicznego to bardzo długi czas. W czasie lotu kosmicznego działa tak wiele czynników i tak wiele urządzeń może zawieść, że ryzyko jest nie do oszacowania. Wystarczy, że zawiedzie człowiek - powiedział Wirtualnej Polsce Marek Jarosiński, publicysta „Magazynu Astronautycznego” i autor książek o załogowych lotach kosmicznych.

W Chinach wyselekcjonowano 35 kobiet, możliwych kandydatek do miana pierwszej chińskiej astronautki - podała chińska agencja Xinhua. Lot z udziałem przedstawicielki płci pięknej mógłby się odbyć w 2010 roku.

NASA zapowiedziała, że rezygnuje z lotów promów kosmicznych.

Wahadłowiec Discovery
wystartował z przylądka Canaveral o godz. 10.39 czasu
lokalnego (16.39 czasu polskiego), wznawiając po ponad
dwuipółrocznej przerwie amerykańskie załogowe loty kosmiczne.

Władze NASA oświadczyły, że prom
kosmiczny Discovery wystartuje we wtorek, nawet jeśli powtórzą się
problemy techniczne, które udaremniły start 13 lipca.

Poszukiwanie planet wykonuje się w masowy sposób - obserwuje się jak największą liczbę gwiazd, by pośród kilku procent z nich znależć planety - powiedział Wirtualnej Polsce dr Maciej Konacki, astrofizyk z California Institute of Technology, odkrywca planety w Konstelacji Łabędzia.

Najpóźniej do października Chiny mają zamiar
po raz drugi wystrzelić w kosmos załogowy statek - podała gazeta "China Daily".

Amerykańsko-rosyjska załoga Międzynarodowej
Stacji Kosmicznej (ISS) przygotowywała się we wtorek na przybycie
w tym tygodniu wahadłowca Discovery, m.in. gromadząc sterty
urządzeń, które mają być odesłane na Ziemię.

Kometa Tempel 1 okrąża Słońce w ciągu 5,5 roku. W wyniku naszego uderzenia ten okres zmniejszy się o mniej niż jedną sekundę. Gdybyśmy w przyszłości wykoncypowali, że jedynym ratunkiem dla Ziemi jest uderzenie w kosmiczny obiekt, by zmienić jego trajektorię, to trzeba brać wyniki misji Deep Impact pod uwagę. To byłoby niezmiernie trudne i takim pociskiem, jak ten z sondy, nic byśmy nie zdziałali – powiedział Wirtualnej Polsce dr Krzysztof Ziołkowski, znawca komet z Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk w Warszawie.

Zdaniem ekspertów wojskowości ludzkości nie grożą gwiezdne wojny. Wojciech Łuczak wydawca czasopisma "Raport" zajmującego się militariami podkreślił, że ostrzał komety pociskiem z sondy Deep Impact to część dużego amerykańskiego programu wojskowo-kosmicznego.

Zdaniem astronoma Jerzego Rafalskiego uderzenie pocisku NASA w kometę potwierdza, że wkrótce mieszkańcy Ziemi będą się mogli czuć bezpieczniej.

Z amerykańskiej sondy Deep Impact
wystrzelony został rano pocisk, który - planowo o
godz. 7.52 rano w poniedziałek - w odległości około 133 milionów
kilometrów od Ziemi uderzy w kometę Tempel 1, wybije w niej
krater, a instrumenty sondy sfotografują wnętrze komety.

Dyrektor NASA Michael Griffin
poinformował, że amerykański prom kosmiczny Discovery
wystartuje 13 lipca. Będzie to pierwszy start promu kosmicznego od
czasu tragedii Columbii 1 lutego 2003 r.

Nie powiodło się umieszczenie na orbicie sondy Cosmos 1, przeznaczonej do testowania napędu wykorzystującego wiatr słoneczny. Przyczyną była awaria silnika rakiety nośnej, która nastąpiła niecałe dwie minuty po starcie - poinformowała oficjalnie Rosyjska Agencja Kosmiczna.

Sonda Cosmos 1, wystrzelona we wtorek
wieczorem z rosyjskiego okrętu podwodnego, milczy. Operatorzy
misji nie wiedzą, czy znalazła się ona na swojej ostatecznej
orbicie okołoziemskiej - informuje amerykańskie Planetary Society
(Towarzystwo Planetarne).

Rosyjski wahadłowiec "Parom" zastąpi
bezzałogowe statki towarowe "Progress", od 27 lat zaopatrujące
stacje kosmiczne - poinformował agencję ITAR-TASS jego
konstruktor, Nikołaj Briuchanow.