10. planeta czy planetoida?
Polscy astronomowie spierają się, czy odkryte przez amerykańskich astronomów nowe ciało niebieskie jest dziesiątą planetą Układu Słonecznego, czy planetoidą. Za planetę uznaje ją docent Janusz Ziółkowski z Centrum Astronomicznego PAN, za planetoidę - dr Krzysztof Goździewski z Obserwatorium Astronomicznego w Piwnicach.
02.08.2005 | aktual.: 02.08.2005 18:28
W ubiegły piątek naukowcy z Kalifornijskiego Instytutu Technologicznego (Caltech) w Pasadenie ogłosili odkrycie nowego ciała niebieskiego oznaczonego symbolem 2003UB313, które nazwali dziesiątą planetą Układu Słonecznego. Jest ona nieco większa - ok. półtora raza - od najdalszej, dotychczas znanej, planety - Plutona.
Zdaniem docenta Janusza Ziółkowskiego z Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika PAN, nowe ciało zasługuje na miano dziesiątej planety.
Jest to największe z dotychczas odkrytych ciał w ogromnym roju setek planetoid o różnych rozmiarach, które tworzą tzw. pas Kuipera (zbiór drobnych ciał niebieskich krążących poza orbitą Neptuna; częścią pasu jest także Pluton). Jeśli, zgodnie z naukową tradycją, Pluton uważać za planetę, to nie można odmówić tej nazwy nowo odkrytemu ciału, które jest większe od Plutona - podkreślił.
Ziółkowski zwraca uwagę, że astronomowie odkryli dotychczas kilkaset planetoid (planetek) o różnych rozmiarach, a wszystkich takich ciał może być w naszym Układzie Słonecznym tysiące. Planetoidy, które odkrywamy, mają średnicę od kilkudziesięciu do kilkuset kilometrów. Pluton różni się od tego roju wielkością - ma średnicę 2,5 tys. km, a nowa "planetka" może być 1,5 razy większa - dodał.
Inni polscy astronomowie podchodzą do odkrycia amerykańskich uczonych sceptycznie. Skłaniam się raczej do opinii, że odkryte ciało - tak jak Pluton - nie jest planetą, tylko jedną w wielu planetoid w pasie Kuipera - powiedział dr Krzysztof Goździewski z Obserwatorium Astronomicznego w Piwnicach k. Torunia.
Głównym kontrargumentem jest to, że orbity tych dwóch obiektów - Plutona i nowoodkrytego ciała - nie leżą w tej samej płaszczyźnie co orbity pozostałych 8 planet. Pluton jest nachylony względem orbity Ziemi pod kątem 17 stopni, a tzw. dziesiąta planeta - 45 stopni - wyjaśnił Goździewski. Innym argumentem przeciw planetarnej naturze tych dwóch obiektów jest ich niewielka masa w stosunku do innych planet (Pluton ma masę równą 0,002 masy Ziemi).
Większość astronomów przyjmuje, że Układ Słoneczny zawiera 9 planet (w kolejności od najbliższej Słońcu): Merkury, Wenus, Ziemia, Mars, Jowisz, Saturn, Uran, Neptun, Pluton. Niektórzy astronomowie nie zaliczają jednak Plutona do tego grona.