O czym rozmawiał Nawrocki z Trumpem? CNN ujawnia
Karol Nawrocki podczas rozmowy z Donaldem Trumpem miał omówić szybsze i dodatkowe rozmieszczenie amerykańskich zasobów w Polsce - poinformował CNN jeden z polskich urzędników jeszcze przed dyskusją obu prezydentów.
Co musisz wiedzieć?
- Rosyjskie drony naruszyły przestrzeń powietrzną Polski, co skłoniło NATO do wysłania myśliwców.
- Donald Trump skomentował incydent na Truth Social, wyrażając swoje zaniepokojenie.
- Polska rozważa przyspieszenie dostaw F-35 i rozmieszczenie baterii Patriot.
Rosyjskie drony naruszyły przestrzeń powietrzną Polski, co wywołało natychmiastową reakcję NATO. Myśliwce z Polski i Holandii, wspierane przez siły włoskie, niemieckie i wielonarodowe, przechwyciły drony. Po kilku godzinach sytuację na portalu Truth Social skomentował Donald Trump. "O co chodzi z naruszaniem przez Rosję przestrzeni powietrznej Polski? Zaczyna się" - napisał Trump.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosyjskie drony nad Polską. "Trump jest w mentalnym chaosie"
Jakie są plany Polski?
Wpis był dość enigmatyczny i pojawił się kilkanaście godzin po rosyjskim ataku na Polskę. Później doszło do rozmowy Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem. "Rozmowa wpisuje się w szereg konsultacji prowadzonych przeze mnie z naszymi sojusznikami. Dzisiejsze rozmowy potwierdziły jedność sojuszniczą" - oświadczył po połączeniu telefonicznym polski prezydent.
CNN rozmawiał z jednym z polskich urzędników jeszcze przed rozmową Trump-Nawrocki. Ten ujawnił amerykańskiej stacji, że polski przywódca ma zamiar omówić szybsze i dodatkowe rozmieszczenie amerykańskich zasobów w kraju nad Wisłą.
O co może prosić Polska? Chodzi m.in. o amerykańską baterię Patriot, która ma zostać rozmieszczona na granicy polsko-ukraińskiej. Jak zauważa rozmówca CNN, obecnie w pobliżu lotniska Jesionka pod Rzeszowem znajduje się niemiecka bateria. Nasi zachodni sąsiedzi zapowiedzieli jednak, że z końcem roku wycofają z Polski system chroniący Jasionkę.
Polska czeka też na zakup myśliwców F-35. Pierwsze cztery sztuki mają dotrzeć do naszego kraju w styczniu 2026 roku, ale istnieje nadzieja, że ich dostawa może zostać przyspieszona.
Rozmówca CNN zdradził, że Polska ma nadzieję, że administracja Trump nie ograniczy się do zwiększenie amerykańskich zasobów w naszym kraju, ale też wprowadzi sankcje na Rosję. Nasza administracja ma "z niecierpliwością" oczekiwać na rozwinięcie słów amerykańskiego prezydenta, który w Truth Social oświadczył: "zaczyna się". Podkreślono też, że Unia Europejska jest gotowa na wprowadzenie kolejnego pakietu sankcji uderzającego w Rosję.
Co oznacza incydent dla NATO?
Polska powołała się na artykuł 4 NATO, co oznacza, że sojusz będzie omawiał sytuację i dalsze kroki. Premier Donald Tusk rozmawiał z liderami Francji i Wielkiej Brytanii, którzy zadeklarowali gotowość do wsparcia Polski. "Jesteśmy z Polską na całej linii i pomożemy jej się bronić" - powiedział Trump podczas spotkania z Nawrockim.
Wydarzenie to jest pierwszym przypadkiem, gdy NATO musiało użyć siły od początku wojny na Ukrainie. Polska oczekuje, że rozmieszczenie sił będzie wsparte narzędziami ekonomicznymi, a Unia Europejska jest gotowa na dodatkowe sankcje.
Spotkanie Trump-Nawrocki w Waszyngtonie
3 września w Waszyngtonie doszło do spotkania Donalda Trumpa z Karolem Nawrockim. Przyciągnęło ono uwagę światowych mediów. Podczas wizyty w Białym Domu, Nawrocki i Trump omawiali kwestie związane z bezpieczeństwem oraz współpracą wojskową.
Polska inwestuje znaczne środki w obronność, dokonując zakupów nowoczesnego sprzętu przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych. Wizyta Nawrockiego miała na celu nie tylko zacieśnienie relacji z USA, ale także ożywienie koncepcji Fort Trump, czyli stałej bazy amerykańskiej w Polsce.
- Umieścimy w Polsce więcej żołnierzy, jeśli tylko zechcą. Od dawna chcieli naszej większej obecności. Mamy kraje, w których jest więcej naszych wojskowych, ale nasi chłopcy zostaną w Polsce. Jesteśmy bardzo mocno związani z Polską - mówił Trump w Białym Domu, dodając później, że Stany Zjednoczone "całkowicie wspierają Polskę i pomogą jej się ochronić".
Co te słowa oznaczają w kontekście inwazji rosyjskich dronów? CNN podkreśla, że sytuacja jest "niejasna". Stacja zwróciła jednak uwagę, że generał Keith Kellogg, specjalny wysłannik Donalda Trumpa ds. Ukrainy, znajdował się w drodze do Polski w momencie rosyjskiego ataku. Oczekuje się, że incydent nie zmieni planów Kellogga i ten będzie kontynuował podróż do Ukrainy.
Czytaj także: