Wypowiedzi wiceministra Patryka Jakiego, dotyczące tortur i kary śmierci, poruszyły opinię publiczną. Nie zabrakło okolicznościowych memów i drwiących komentarzy, mimo że materia sprawy jest poważna – chodzi o życie i śmierć. Większość komentatorów nie kryła oburzenia, ale tradycyjnie nie zabrakło głosów domagających się powrotu kary śmierci i to mimo świadomości, że wprowadzenie takich zmian ostatecznie postawiłoby Polskę poza Europą, za to w jednym rzędzie z Białorusią rządzoną przez "ciepłego człowieka" (słowa pisowskiego marszałka Senatu, Stanisława Karczewskiego).