Teksas. Kara śmierci wykonana. Tracy Beatty stracony
W środę Tracy Beatty został stracony. Mężczyzna otrzymał śmiertelny zastrzyk w więzieniu stanowym w Huntsville. Beatty w 2003 roku brutalnie zamordował swoją matkę, a jej ciało zakopał na podwórku. Był czwartym więźniem, którego stracono w tym roku w Teksasie i trzynastym w Stanach Zjednoczonych.
10.11.2022 13:55
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ
W listopadzie 2003 roku Tracy Beatty zamordował swoją matkę Carolyn Click, a jej ciało zakopał na podwórku we wschodnim Teksasie. Beatty zabrał jej pieniądze i wydał je na narkotyki i alkohol. Według zeznań świadków, między matką i skazanym często dochodziło do gwałtownych kłótni.
61-latek został stracony w środę. Mężczyźnie podano śmiertelny zastrzyk pentobarbitalu w więzieniu stanowym w Huntsville. Zmarł około godziny 18:39. Jego prawnicy apelowali, by nie dokonywano egzekucji ze względu na jego stan psychiczny.
Tracy Beatty w czasie egzekucji szlochał i dziękował swojej żonie oraz współwięźniom.
- Chcę tylko podziękować. Nie chcę cię zostawić, kochanie. Do zobaczenia, gdy dotrzesz na miejsce. Kocham cię - powiedział jak podaje serwis ABC News.
Stracony miał wcześniej wyznaczone trzy inne terminy egzekucji. Jego adwokaci wskazywali, że nie przeprowadzono pełnych badań, by ustalić, czy jest niepełnosprawny intelektualnie i czy rzeczywiście kwalifikuje się do wykonania kary śmierci. Opinia jednego z ekspertów wskazywała, że ma on problemy psychiczne.
- Jest wyraźnie psychotyczny i ma złożony paranoidalny urojeniowy system przekonań. Żyje w świecie urojeniowym, w którym wierzy, że istnieje rozległy spisek funkcjonariuszy więziennych, którzy go 'torturują' poprzez urządzenia w jego uchu, by musiał słyszeć ich groźne głosy - napisano w opinii, jak podaje ABC News.
Sędziowie federalni we wschodnim Teksasie i Houston oraz 5. Okręgowy Sąd Apelacyjny USA w Nowym Orleanie odrzucili wcześniej wniosek Beatty'ego o ocenę jego zdrowia psychicznego przez eksperta. Federalny sąd apelacyjny nazwał prośbę prawników skazanego "graniem na czas".
Sąd Najwyższy USA zakazał wykonywanie kary śmierci dla osób, które są niepełnosprawne intelektualnie, ale nie osób z poważną chorobą psychiczną.