Kuriozalne zachowanie Putina. Wojny nie ma, są gratulacje
Władimir Putin z okazji święta zawodowego urzędników MSW i policjantów złożył służbom gratulacje i podziękował za ich zaangażowanie w pracę. Rosyjski dyktator nie odniósł się natomiast do ogłoszonego wczoraj przez Siergieja Szojgu rozkazu wycofania się moskiewskich oddziałów z Chersonia.
10.11.2022 09:43
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ
Władimir Putin w opublikowanym nagraniu podziękował pracownikom rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z okazji ich święta za "sumienne wykonywanie obowiązków służbowych, lojalność wobec narodu i ojczyzny oraz za wkład w ochronę interesów państwowych i publicznych, praw i wolności obywateli", jak podaje TASS.
Putin nie odniósł się natomiast do ogłoszonego wczoraj przez Siergieja Szojgu rozkazu wycofania się rosyjskich oddziałów z Chersonia.
Sytuacja wojsk Putina na froncie
Amerykański think tank Institute for the Study of War (ISW) w swoim codziennym raporcie przeanalizował wczorajszy rozkaz rosyjskich dowódców. Szef rosyjskiego MON podczas odprawy z generałem armii Siergiejem Surowikinem wydał rozkaz "bezpiecznego transferu personelu, broni i sprzętu" na wschodni brzeg rzeki. Żołnierze Putina, według ISW, nie chcą toczyć walk z wojskami ukraińskimi i starają się wyłącznie opóźnić postępującą kontrofensywę.
- Skoordynowana kampania, mająca na celu zmuszenie sił rosyjskich do wycofania się za Dniepr bez konieczności przeprowadzania głównych ukraińskich ofensyw lądowych - prawdopodobnie zakończyła się sukcesem - zaznacza ISW.
Niektóre media w Rosji podkreślają, że rozkaz dowódców to konsekwencja szeregu niepowodzeń armii i jest to klęska armii Putina.
- Źródła rosyjskie podkreślają również, że jest to poważna porażka sił rosyjskich, ponieważ tracą one terytorium, które Rosja zaanektowała i uważa za własne - podkreśla ISW.
Straty wojsk Putina podczas wojny są kolosalne. Kreml poszukuje sposobów, by uzupełnić zapasy broni i zmienić sytuację armii na froncie. Według szacunków generała Marka Milleya, szefa Kolegium Połączonego Sztabów Sił Zbrojnych USA, Kreml stracił w wojnie już ponad 100 tys. żołnierzy.