Dziś powiesili piątą osobę. Singapur wznowił egzekucje po pandemii

W piątek 22 lipca stracony został obywatel Singapuru, Nazeri bin Lajim. W 2017 roku Nazeri został skazany na karę śmierci za posiadanie 33,39 grama diamorfiny (heroiny). W więzieniu, uważanym za jedne z najcięższych na świecie, przebywał od zatrzymania go w 2012 roku. Przez te wszystkie lata walczył o uniewinnienie lub zmianę kary. Jego wspólnik został skazany na dożywocie i chłostę. Nazeri przegrał apelacje od wyroku i dwukrotnie nie uzyskał prezydenckiego ułaskawienia.

Chiara Sangorgio, ekspert ds. kary śmierci w Amnesty International podkreśla, że te egzekucje nie mają wyjątkowego wpływu odstraszającego na przestępczość. - Pokazują jedynie całkowite lekceważenie, jakie władze Singapuru mają dla praw człowieka i prawa do życia. Wzywamy rządy, Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości oraz Międzynarodową Radę Kontroli Narkotyków do zwiększenia presji na Singapur. Chcemy, aby międzynarodowe gwarancje kary śmierci były przestrzegane, a polityka kontroli narkotyków była zakorzeniona w promowaniu i ochronie praw człowieka - powiedziała ekspertka.

Jak podaje organizacja, prawo i normy międzynarodowe zabraniają nakładania obowiązkowych kar śmierci i wymagają, aby ich stosowanie było ograniczone do "najpoważniejszych przestępstw" lub przestępstw o wyjątkowej wadze, obejmujących umyślne zabójstwo.

Za posiadanie narkotyków wieszają. Już pięć egzekucji w Singapurze w cztery miesiące

Singapur jest jednym z czterech krajów, w których w ostatnich latach wobec osób, oskarżonych o przestępstwa narkotykowe zastosowano takie wyroki.

Zarówno Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC), jak i Międzynarodowa Rada Kontroli Narkotyków (INCB) - organy ONZ zajmujące się zapobieganiem przestępczości i polityką antynarkotykową - potępiły stosowanie takich praktyk i wezwały do abolicji.

Wspólne stanowisko ONZ w sprawie narkotyków wzywa rządy do odejścia od represyjnych reakcji. Organizacja podkreśla, że tak drastyczne kary wcale nie działają skutecznie i nie likwidują ani używania takich substancji, ani nie rozwiązują problemu handlu.

Amnesty International sprzeciwia się karze śmierci we wszystkich przypadkach bez wyjątku. Całkowite zniesienie takiego wyroku dotyczy już 110 krajów. W niektórych państwach taka kwalifikacja zniknęła z kodeksów, a w wielu po prostu nie wykonuje jej się w praktyce.