USA. Egzekucja zabójcy z Dallas. "Jestem niewinny"
W teksańskim więzieniu stanowym w Huntsville wykonano wyrok śmierci na Kosoulu Chanthakoummane, skazanym na najwyższy wymiar kary za zabicie nożem agentki nieruchomości z Dallas. 41-latkowi wstrzyknięto truciznę.
Chanthakoummane został skazany na karę śmierci za zabicie w lipcu 2006 r. 40-letniej wówczas Sary Walker. Według śledczych mężczyzna ugodził nożem ofiarę ponad 30 razy.
Z akt sprawy wynika, że najpierw zabójca zaatakował drewnianym stojakiem, a później ją zasztyletował i ukradł zegarek Rolex oraz srebrny pierścień. Kobieta miała dwoje dzieci.
Chanthakoummane przebywał na zwolnieniu warunkowym w Teksasie po odsiadce za porwanie i rozbój w Karolinie Północnej. Nie przyznał się do zabójstwa.
Karę śmierci wykonano przez podanie zastrzyku z trucizną.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sąd Apelacyjny w Teksasie odmówił odłożenia egzekucji Chanthakoummane'a po tym, jak jego obrońcy zakwestionowali dowody DNA użyte do jego skazania, ale nie odwołali się od wyroku do Sądu Najwyższego USA.
Prokuratura argumentowała, że wcześniejsze testy DNA nie uwolniły mężczyzny z zarzutów.
Zeznania pod hipnozą
Jak podała amerykańska agencja Associated Press dwaj świadkowie, którzy zeznali, że widzieli Chanthakoummane w pobliżu miejsca morderstwa, zostali zahipnotyzowani przez funkcjonariuszy z teksańskiego Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego (DPS), aby pomóc w jego identyfikacji.
Raport dziennika "Dallas Morning News" z 2020 roku wykazał, że większość teksańskich sędziów wciąż dopuszcza dowody zebrane pod hipnozą. Nie powstrzymała ich krytyka, że może to zniekształcić wspomnienia i prowadzić do niesłusznych wyroków.
W styczniu 2021 w Teksasie przestano używać hipnozy. W zeszłym roku gubernator Greg Abbott zawetował jednak ustawę, która zakazałaby osobom zahipnotyzowanym, zeznawania w procesie karnym.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)