- Koniec Kukiza ogłosili niektórzy po jego wywiadzie w Telewizji Republika, zakończonym, już poza anteną, grubiańskim słowem rzuconym podobno nie pod adresem prowadzącej rozmowę Katarzyny Gójskiej-Hejke, ale całej stacji telewizyjnej – pisze Łukasz Warzecha w felietonie dla Wirtualnej Polski. Publicysta podkreśla, że Kukiz dał się podejść jak dziecko i zauważa, że nie da się brać na siebie roli polityka a jednocześnie zachowywać wciąż jak obrażający się chłopiec. Czy wywiad w TV Republice oznacza koniec politycznej kariery Kukiza?