Hillary Clinton ostro pokłóciła się z Billem tuż przed wyborami? Znany dziennikarz ujawnia kulisy ostatnich dni kampanii

• Clintonowie mieli awanturę tuż przed wyborami - twierdzi amerykański dziennikarz

• Powodem miały być pikujące sondaże byłej pierwszej damy

• Hillary całą winę zrzucała na FBI i wznowione śledztwo ws. jej afery mailowej

• Bill uważał, że jej kampania ma głębszy problem. Był wściekły, że go nie słuchają

• Według tego samego źródła, gdy Clinton dowiedziała się o przegranej, nie mogła przestać płakać

Hillary i Bill Clintonowie z córką Chelsea
Źródło zdjęć: © Getty Images News | Justin Sullivan
Tomasz Bednarzak

Na kilka dni przed głosowaniem Clintonowie przeczuwali, że zwycięstwo wymyka im się z rąk. Stało się to przedmiotem burzliwej awantury. Bill i Hillary kłócili się o to, kto ponosi winę za pikujące sondaże - twierdzi znany amerykański dziennikarz Edward Klein.

Klein życiem Clintonów zajmuje się - można by rzec - zawodowo. Na początku października ukazała się już czwarta jego książka odsłaniająca sekrety najbardziej barwnego małżeństwa amerykańskiej polityki. Z tego powodu często był słusznie krytykowany za przeinaczanie faktów, sensacyjny ton, poleganie na anonimowych rozmówcach i podawanie jako pewnik trudno weryfikowalnych tez. Teraz Klein znów wywołał sporo kontrowersji, ujawniając na łamach brytyjskiego tabloidu "Daily Mail" rzekome kulisy ostatnich dni kampanii w obozie Clinton.

Awantura przez telefon

Na kilkanaście dni przed wyborami wydawało się, że była pierwsza dama zwycięstwo ma już w kieszeni. Trump pogrążał się w skandalu po ujawnionym nagraniu z jego seksistowskimi komentarzami. Przewaga Clinton w sondażach momentami była nawet dwucyfrowa. I nagle wszystko się załamało.

Wydawało się, że cios w wyborcze szanse kandydatki demokratów zadał szef FBI James Comey, który półtora tygodnia przed głosowaniem wznowił postępowanie w sprawie jej afery mailowej. Przewaga Clinton zaczęła topnieć w oczach i właśnie wtedy według Kleina miało dojść do burzliwej kłótni z Billem. Źródłem dziennikarza jest jeden z najbliższych doradców byłego prezydenta, który był świadkiem ich rozmowy telefonicznej.

Hillary całą winę za malejące poparcie zrzuciła na Comeya, natomiast Bill wskazywał, że problem jest o wiele głębszy, obarczając odpowiedzialnością za taki stan rzeczy nią samą i jej dwóch głównych doradców. Zarzucał im, że w swojej kampanii zupełnie zignorowali złą sytuację materialną milionów Amerykanów, którzy utracili miejsca pracy przez globalizację i postęp technologiczny. Do tego elektoratu przede wszystkim odwoływał się Donald Trump, co w ostatecznym rozrachunku przyniosło mu zwycięstwo w kluczowych stanach.

Według źródła, na które powołuje się Klein, awantura była bardzo ostra. Hillary wrzeszczała do słuchawki, a "twarz Billa stawała się tak czerwona, że myślałem, że dostanie ataku serca" - miał zdradzić jego doradca. - Był tak wściekły, że wyrzucił telefon z dachu swojego apartamentu - powiedział.

Były prezydent uważał, że kampania Hillary powinna skupić się właśnie na problemach gospodarczych, zamiast na atakowaniu Trumpa, co jego zdaniem nie było przekonujące dla wielu grup elektoratu. Miał za złe Hillary, że przez całą kampanię był spychany na boczny tor przez jej doradców. - Nie był słuchany i to doprowadzało go do szału - wskazywał rozmówca Kleina.

Łzy Hillary

W wywiadzie dla amerykańskiej stacji Newsmax TV Klein opowiedział również, że Hillary nie mogła przestać płakać, gdy dowiedziała się, że przegrała wybory. Około godz. 6.30 miała zadzwonić do zaufanej przyjaciółki z dawnych lat, ta jednak nie mogła początkowo zrozumieć nic z tego, co starała się powiedzieć przez łkanie.

Według Kleina w rozmowie z przyjaciółką Clinton za swoją porażkę znów obwiniła szefa FBI oraz prezydenta Baracka Obamę, który jej zdaniem "nie zrobił wystarczająco dużo", by pomóc jej w wyścigu do Białego Domu.

- Hillary czuła , że prezydent (Obama) już dawno temu powinien powstrzymać Comeya, ponieważ tak jej powiedział Bill - miała zdradzić przyjaciółka, do której dotarł Klein.

Prawicowe portale rozpisywały się również, że gdy do sztabu Clinton zaczęły spływać pierwsze niekorzystne wyniki, była pierwsza dama miała wpaść w "niekontrolowany szał" - krzyczała, przeklinała, przewracała meble, rzucała różnymi obiektami w swoich ludzi. Trudno jednak zweryfikować wiarygodność tych doniesień. Poważne media w USA milczą na ten temat.

Wybrane dla Ciebie

Wyniki Lotto 08.09.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 08.09.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Niemal połowa Polaków źle ocenia sytuację w kraju
Niemal połowa Polaków źle ocenia sytuację w kraju
Netanjahu ostrzega mieszkańców Gazy. "Uciekajcie stamtąd!"
Netanjahu ostrzega mieszkańców Gazy. "Uciekajcie stamtąd!"
Prezydent Nawrocki: Polacy za granicą priorytetem mojej prezydentury
Prezydent Nawrocki: Polacy za granicą priorytetem mojej prezydentury
Śmierć w górach. Wypadek na Koziej Przełęczy
Śmierć w górach. Wypadek na Koziej Przełęczy
Rosyjski Mi-8 naruszył przestrzeń Estonii. Jest reakcja
Rosyjski Mi-8 naruszył przestrzeń Estonii. Jest reakcja
Trąba powietrzna na Śląsku i w Małopolsce. Są kolejne ostrzeżenia
Trąba powietrzna na Śląsku i w Małopolsce. Są kolejne ostrzeżenia
Białorusin wpadł. Białoruska sieć szpiegowska rozbita
Białorusin wpadł. Białoruska sieć szpiegowska rozbita
Temat Tuska nie pojawił się w Białym Domu? Leśkiewicz wbija szpilę
Temat Tuska nie pojawił się w Białym Domu? Leśkiewicz wbija szpilę
Upadł rząd we Francji. Nie uzyskał wotum zaufania
Upadł rząd we Francji. Nie uzyskał wotum zaufania
Niebezpieczna pogoda. Burze i silne opady deszczu
Niebezpieczna pogoda. Burze i silne opady deszczu
Skandal w Trybunale Stanu. Ministerstwo Sprawiedliwości reaguje
Skandal w Trybunale Stanu. Ministerstwo Sprawiedliwości reaguje