PolskaOstra potyczka Giertycha i Zandberga. Nie ma mowy o wspólnym froncie

Ostra potyczka Giertycha i Zandberga. Nie ma mowy o wspólnym froncie

Na Twitterze na dobre rozgorzała dyskusja Romana Giertycha z Adrianem Zandbergiem. Powód? Giertych zarzuca liderowi Partii Razem rozbijanie zjednoczonej opozycji.

Ostra potyczka Giertycha i Zandberga. Nie ma mowy o wspólnym froncie
Źródło zdjęć: © PAP/WP | Tomasz Gzell i WP

- Nie kupuję Polski Kaczyńskiego, ale nie piszę się też na Polskę z marzeń Grzegorza Schetyny i Romana Giertycha - powiedział Zandberg w wywiadzie dla magazynu "Osiem Dziewięć".

Te słowa stały się początkiem ostrej wymiany zdań pomiędzy politykami. Oburzony Roman Giertych stwierdził, że Zandberg próbuje rozbić zdjednoczoną opozycję.

Obraz
© Twitter

Obaj panowie przeszli do zarzutów współpracy z prezesem partii Prawo i Sprawiedlwość - Jarosławem Kaczyńskim.

Obraz
© twitter/ Adrian Zandberg | Twitter.com

Prawnik nazwał lidera Partii Razem "komunistą" i podkreślił, że to "dar z nieba" dla PiS-u.

Obraz
© Twitter | Twitter/ Roman Giertych

- Pan Roman ma jak widać braki z podstaw politologii, choć u Kaczyńskiego robił za min. edukacji - wypomina Zandberg.

Obraz
© Twitter | Twitter/ Adrian Zandberg

Nie wiadomo, czy to już koniec dyskusji, czy znajdzie ona swoją kontynuację. Jedno jest pewne, przyjaźni politycznej nie będzie.

Źródło: Twitter/Rzeczpospolita

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (575)