Rodzeństwo pokłóciło się o krowę. Afera była tak wielka, że musiała przyjechać policja
Na policję zadzwonił zdenerwowany mężczyzna, który nie mógł już wytrzymać awantury i poskarżył się na siostrę. 26-latka była agresywna, biegała po domu, krzyczała i biła domowników.
Do sytuacji doszło w gminie Sorkwity (województwo warmińsko-mazurskie). Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce okazało się, że wielka awantura wybuchła z powodu krowy, a konkretnie tego, kto miał ją wydoić. Niestety żadne z rodzeństwa nie miało na to ochoty. Policja uspokoiła rozemocjonowanych domowników i ostatecznie ustalono, tym razem to zadanie do wykonania przypadło siostrze.
źródło: policja