gorąco

Pogoda w niedzielę może być gwałtowna i niebezpieczna. Synoptycy ostrzegają przed burzami, gradem i silnym wiatrem. Jest już prognoza na kolejne dni. Zapowiada się upalny tydzień. Termometry pokażą nawet 37 stopni w cieniu.

Synoptycy ostrzegają przed koszmarnym upałem. W niedzielę temperatury będą jeszcze wyższe niż w ostatnich dniach. Zapowiada się prawdziwy skwar. Dodatkowo nie odpoczniemy od burz.

Naukowcy z Unii Europejskiej obliczyli, że obecny rok najprawdopodobniej zyska miano najcieplejszego od 125 tys. lat. Już poprzedni miesiąc, październik, pobił rekord pod względem gorąca, który do tej pory należał do 2019 r. Jak eksperci informują, "jest praktycznie pewne", że wraz z końcem roku przewidywania się potwierdzą.

Pogoda już niebawem przypomni nam o nadchodzącym lecie. Z obecnych modeli pogodowych wynika, że po froncie z deszczem i lekkim ochłodzeniem w najbliższym tygodniu, końcówka maja będzie naprawdę gorąca. Lokalnie temperatura może wtedy sięgnąć, a nawet przekroczyć 30 stopni.

Początek tygodnia będzie kontynuacją pogody z końca weekendu. Termometry pokażą podobną ilość kresek. Kłopotów nie powinny sprawiać też burze z gradem, które będą uciekać poza granice naszego kraju.

Upał męczy je jak tak samo, jak ludzi.

Wysokie ciśnienie i ciepłe masy powietrza napływające nad Polskę zapewnią nam w czwartek dobrą pogodą. Nadal na przeważającym obszarze Polski będziemy cieszyć się ciepłą, słoneczną aurą.

"Zginie sporo zwierząt, obumrą też niektóre rośliny"

"Zrozumie to każdy, kto wyszedł z domu świeży, a po godzinie dotarł do pracy spocony jak... mysz"

Wrócił upał, wrócił temat klimatyzacji w komunikacji miejskiej

W Warszawie funkcjonują aż 32 pływalnie! Podajemy ich adresy

W pięciu lokalizacjach. Przeczytajcie gdzie!

Spytaliśmy o to Ratusz oraz Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji

0,1 stopnia Celsjusza zabrakło do rekordowego upału w stolicy Polski z 1904 r.

Czekają nas gorące dni. Nareszcie

Tegoroczny lipiec był najbardziej upalnym miesiącem w historii nowożytnej historii Stanów Zjednoczonych. Z tego powodu ucierpieli nie tylko mieszkańcy najgorętszych regionów USA ,ale także i amerykańska gospodarka.

Od piątku do poniedziałku wieczorem mieszkańcy województw: łódzkiego, mazowieckiego i lubelskiego mogą się spodziewać fali upałów. Popołudniami temperatura może sięgać nawet 34 stopni C. - ostrzegł rzecznik prasowy Wojewody Mazowieckiego. W nocy temperatura będzie spadać do 19-16 stopni.

Pierwsze monsunowe deszcze przyniosły w piątek ulgę południowo-zachodnim Indiom, dotkniętym falą upałów, ale w wielu innych regionach temperatura przekracza 40 stopni Celsjusza.