Pierwszy upał w Polsce. Już się szykujcie na 30 stopni
Pogoda już niebawem przypomni nam o nadchodzącym lecie. Z obecnych modeli pogodowych wynika, że po froncie z deszczem i lekkim ochłodzeniem w najbliższym tygodniu, końcówka maja będzie naprawdę gorąca. Lokalnie temperatura może wtedy sięgnąć, a nawet przekroczyć 30 stopni.
Na mapach prognoz długoterminowych widać już, że ostatnia majowa dekada zapowiada się gorąco. Temperatura przekroczy wtedy 25 stopni w cieniu - informuje twojapogoda.pl. Serwis zauważa, że końcówka maja to właśnie okres, kiedy w Polsce odnotowujemy pierwsze w roku upały.
Pogoda. 30 stopni Celsjusza i burze na styku mas powietrza
Tak może być również tym razem. Upału - czyli temperatury powyżej 30 stopni Celsjusza - na koniec maja możemy spodziewać się tam, gdzie przy duży nasłonecznieniu i wysokiej temperaturze będzie niska wilgotność powietrza i słaby wiatr. Modele pogodowe pokazują też burze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak wyjaśnia twojapogoda.pl, wszystko wskazuje na to, że w tym roku raczej nie będziemy czekać na gorące powietrze do 9 czerwca, tak jak było w ubiegłym roku. Tym razem skwar uderzy najprawdopodobniej wcześniej.
Wyraźna zmiana. Nowa prognoza IMGW na weekend i zagadka frontu
Zanim zaczniemy narzekać na żar lejący się z nieba, czeka nas pogodowa huśtawka, choć temperatura w ciągu dnia w żadnym z regionów nie powinna spaść już poniżej 15 stopni.
Po najbliższym słonecznym i ciepłym weekendzie czeka nas już wyraźna zmiana aury. - Nad Polskę nasunie się deszczowy front i przyniesie dużo opadów w kolejnych dniach - ostrzegł w programie "Newsroom" WP Mateusz Barczyk, synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
- Front po weekendzie będzie naprawdę deszczowy - zaznaczył i dodał, że dużo zależy od tego, jak głęboko strefa opadów sięgnie na północ.