Chińskie samochody zaleją polskie drogi
W trzech pierwszych kwartałach 2025 r. sprzedaż samochodów z Chin w Polsce wzrosła pięciokrotnie - pisze Rzeczpospolita. Nowe dane pokazują, że już za trzy lata po polskich drogach może jeździć milion takich aut.
Sprzedaż chińskich samochodów w Polsce wzrosła znacząco w pierwszych dziewięciu miesiącach 2025 r. Według informacji od Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego zarejestrowano ponad 28,9 tys. nowych pojazdów, co stanowi ogromny wzrost w porównaniu z 5,7 tys. aut w analogicznym okresie poprzedniego roku.
Jakie są perspektywy dla rynku chińskich aut w Polsce?
Udział chińskich samochodów na rynku nowych aut osobowych w Polsce wzrósł z 1,4 proc. do 6,8 proc. Prezes Superauto.pl Kamil Makula przewiduje, że w 2028 r. liczba sprzedanych aut chińskich marek może osiągnąć milion egzemplarzy. Tak dynamiczny wzrost sprzedaży może oznaczać, że chińskie marki mogą wkrótce zdominować polski rynek samochodowy.
Chińskie marki, takie jak Omoda i Jaecoo, notują znakomite wyniki. Omoda zwiększyła sprzedaż o 1400 proc. rok do roku, a Jaecoo sprzedaje obecnie więcej aut niż marki takie jak Honda czy Seat. Takie wyniki sugerują, że chińskie firmy szybko zyskują na znaczeniu, oferując konkurencyjne ceny.
Kim jest Rosja dla Chin? Prof. Góralczyk: młodszym bratem
Dlaczego chińskie auta stają się tak popularne?
Jak stwierdza prezes PZPM Jakub Faryś, chińska produkcja samochodów jest znacznie tańsza, a rząd Chin traktuje eksport aut jako priorytet strategiczny. To, zdaniem ekspertów, pozwala chińskim producentom oferować atrakcyjne cenowo pojazdy, co przyciąga polskich klientów indywidualnych.
Klienci w Polsce coraz częściej wybierają nowe, choć tanie chińskie samochody zamiast używanych aut znanych marek. To zjawisko może jeszcze przyspieszać rozwój sprzedaży chińskich pojazdów na naszym rynku.